Jakiś ukr do mnie zadzwonił ze chce pogadać o jakichś funudszach które mam do wyciągnięcia z konta walutowego xDDD
Powiedziałem że nie moge gadac teraz i żeby zadzwonił w poniedziałek o 10, w poniedziałek mu powiem żeby zadzwonił w piątek o 15 xDDDD i tak będę leciał w chooya w nieskończoność
Ciekawe kiedy sie robackowi znudzi, liczy czosnek jeden w berecie i garniturku z poliestru że wciśnie mi swój gównoprodukt a tu
Powiedziałem że nie moge gadac teraz i żeby zadzwonił w poniedziałek o 10, w poniedziałek mu powiem żeby zadzwonił w piątek o 15 xDDDD i tak będę leciał w chooya w nieskończoność
Ciekawe kiedy sie robackowi znudzi, liczy czosnek jeden w berecie i garniturku z poliestru że wciśnie mi swój gównoprodukt a tu
#przegryw