#anonimowemirkowyznania
To jak wyrok. 30 Lat, 5 lat po ślubie, 10 lat razem, 3 letnie dziecko, własne mieszkanie, dobra praca.... wszystko szło w dobrym kierunku i .... rozpoznanie raka u mojej żony.
Noce nie przespane, dni jakieś takie pochmurne, godziny spędzone na telefonach ze szpitalami.
trzymajcie kciuki, w piątek się okaże co dalej.
Kliknij
To jak wyrok. 30 Lat, 5 lat po ślubie, 10 lat razem, 3 letnie dziecko, własne mieszkanie, dobra praca.... wszystko szło w dobrym kierunku i .... rozpoznanie raka u mojej żony.
Noce nie przespane, dni jakieś takie pochmurne, godziny spędzone na telefonach ze szpitalami.
trzymajcie kciuki, w piątek się okaże co dalej.
Kliknij































Komentarz usunięty przez moderatora