Ja #!$%@?ę, skończcie już z tym "usuń konto", bo to jest już poniżej poziomu gimbazy. Takie to zabawne, że boki zrywać, a prawda jest taka, że konto miałem tu już z 5 lat temu. Co prawda siedziałem wtedy na głównej, bo mikroblog kojarzył mi się z blogami, których nie znoszę. Szkoda, że nie pamiętam, jaki miałem login, bo bym to konto usunął, zalogował się na tamtym i wam pisał, żebyście sobie zamontowali
@szarley: Wyjmij sobie ten kij z dupy. Co byś chciał mieć pod tym tagiem? Same poważne rzeczy? Tu jest portal ze śmiesznymi obrazkami. Tu się śmieszkuje. No ale z wzajemnością.
Co ten #orange, to ja nawet nie Ja mam dwa numery, dwa abonamenty, Orange i T-Mobile. Jako że SIM Orange wsadziłem w tablet, kupiłem starter za 5 zł. Dawno nie miałem z tym do czynienia, w każdym razie wsadzam do telefonu, dzwonię na swój drugi, żeby go sobie zapisać, a tam się wyświetla mój stary numer. Patrzę na opakowanie i widzę "wybierz numer przy aktywacji" (czy coś takiego). Mnie się żadne
@prawdziwek: @OrangeEkspert: Nie, naprawdę, WTF. Zamieniłem karty miejscami i jest to samo. Dwie karty, obie w telefonie działają, obie mają taki sam numer. Taka sama nazwa jest wyświetlana. A Internet mobilny nie działa pewnie dlatego, że zaktualizowałem tablet z KitKata do Lollipop, który jest podobno mocno niedopracowany...
@prawdziwek: @OrangeEkspert: Rozróżniam karty, stara jest już trochę podniszczona, a nowa wygląda jak nowa i ma małą naklejkę z literą S. Internet LTE działa elegancko. Po prostu wsunąłem kartę, ale jej nie docisnąłem tak, żeby 'zaskoczyła'. Natomiast zrobiłem jak wygooglałem i numer faktycznie jest inny:
Zadzwoń pod bezpłatny numer *555, następnie wybierz 2.
Dziwne tylko, że w T-Mobile wyświetla się jako stary.
Używaj tabletu dwa tygodnie, stukaj w ekran laptopa, żeby coś zrobić...
A z osiągnięć dokonanych na #nocnazmiana: przyszyłem sobie urwany od marynarki guzik. I porządnie umocowałem do klapy taki oryginalny metalowy znaczek (by tommy hilfiger), który też odpadł po jakiejś grubszej inbie. I dobrze, że wszystko w końcu znalazłem, bo inaczej marynarka nadawałaby się do wyrzucenia. Ach, no i pierzynę w końcu zapakowałem w poszewkę. Tu muszę przyznać, że #rozowepaski radzą
Ja chyba postawię na chrzanową, a jakiej firmy, to nie wiem. Nie próbowałem wszystkich.
No i w sumie w ogóle wszystkich musztard nie próbowałem. Bodajże Kamis naprodukował ich w cholerę. Meksykańską i Węgierską bym chętnie wypróbował. U mnie na zadupiu pewnie ich nie ma, ale będę w Krakowie, to się kupi i spróbuje.
#windows10 – co tu się #!$%@??! Pracując na baterii co chwilę zmienia mi trochę jasność monitora. Czyżby zależało to od użycia zasobów? Nawet sprytne, ale trochę denerwuje. Popatrzyłbym w ustawienia, bo pewnie do zrobienia, ale ja i tak używam go praktycznie cały czas na zasilaczu. Teraz leci na baterii, bo ładuję drugiego laptopa. Ale co się znowu #!$%@?ło z zasilaczami? Miałem od obu, to nagle końcówka jednego nie pasuje do żadnego gniazda.
W pierwszej klasie gimnazjum, zamiast lekcji religii i godziny wychowawczej, powinni wprowadzić lekcję pt. "Praktyczne zastosowanie Google" (czy coś w tym stylu). Mikro jest zaśmiecane tyloma wpisami #kiciochpyta, że ja chyba zacznę odpisywać #googleodpowiada. Jasne, że są pytania lokalne, np. o najlepszy burdel w Sosnowcu, to wtedy Google raczej nie pomogą. Ale jak ktoś pyta o coś technicznego/komputerowego, to jeśli w Google nie ma na to odpowiedzi, to znaczy, że
#ejejej, #rozowepaski: chce się Wam dzisiaj bardziej? Bo podobno na Was ten księżyc jakoś działa. A na nas, niebieskich, raczej nie. Przynajmniej mnie się chce tak samo jak zwykle.
Z ręki i z lampą, bo inaczej byłby długi czas naświetlania, więc byłoby kompletnie rozmazane, ale jak kawałka księżyca nie widać, to wiedz, że coś się dzieje!
Wynosiłem dziś na strych płyty CD, bo kto jeszcze ich używa, no i na jednej był nagrany ten film, więc sobie obejrzałem. Co prawda jest to komedia romantyczna, więc bardziej dla różowych, ale i niebieskim może się podobać, bo Reese Witherspoon... (ღ˘⌣˘ღ)
@Soy_Loco: ja ci przypomnę - STULEJ ALFA czy jakoś tak :)