Gdyby nie to, że dostałem "Chrzest ognia", na pewno nie dotknął bym jej po skończeniu "Czas pogardy". Sapkowski pisze tak cienko że to masakra, czytałem "Wieże jaskółki" w pdf i tak dobrze mi się czytało że postanowilem kupić książki i zacząć od początku. Mam nadzieję że "Chrzest ognia" będzie lepsza, bo jak na książki napisane na podstawie gry #pdk to są cienkie jak cholera. Sapkowski powinien całować złota dupę CDPR
Dwa dni temu oświadczyłam szefowej że pracuję do końca maja a potem odchodzę. Zaprosiła mnie do baru na spotkanie i dziś na 18.30 tam idę. Stresuję się trochę ale mam zamiar opowiedzieć o wszystkim co mnie skłoniło do takiej decyzji. O tym że zarabiam marne grosze (umowa zlecenie) a roboty mam od groma, o tym że moja przełożona to najgorsza sucz która tylko potrafi mnie tępić. Dajcie plusa na odwagę ( ͡
Mój heros to fanatyk ofensywy Crag Hack. Pół mieszkania #!$%@? behemotami, najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącego na ziemi goblina czy orka i trzeba wyciągać w namiocie medyka bo mają zadziory na broni. W swoim 22 levelowym życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem rekrutować jednostki to baba z kuźni jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu dziura w nodze. Druga połowa mieszkania #!$%@? Moją Twierdzą, Światem Ogra, Super Cyklopem xD itp. Co tydzień bohater robi objazd po wszystkich wiatrakach w okolicy, żeby skompletować wszystko co da się kupić. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into rada miasta bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych armiach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś targach dla niewolników i kręci gównoburze z innymi herosami o najlepsze jednostki itp. Potrafi drzeć mordę do przeciwnika albo #!$%@?ć balistę za okno. Kiedyś mnie #!$%@?ł to założyłem jakiś płaszczyk i go trolowałem krzycząc z ukrycia jakieś losowe głupoty typu cyklopy jedzo guwno. Gird nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na rynku reputację WÓDZ, za kupienie 10k jednostek. Jak jest ciepło to co weekend #!$%@? na szkielety. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem trupa na obiad a ten #!$%@? o zaletach jedzenia tego martwego gówna. Jak się dostałem na akademię wojny to Crag Hack przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo szkieletowych smoków bo zawierają rtęć i mózg mi lepiej pracuje. Co sobotę budzi ze swoim znajomym Gurnissonem całą twierdzę o 4 w nocy bo hałasują pakując wilki, robiąc kanapki itd. Przy jedzeniu zawsze #!$%@? o walkach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Erathiański Związek Nekromancki, Hack sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie wskrzeszajo tylko kradno hurr jak ja mam levelować, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Bestii żeby się uspokoić. W tym roku sam sobie kupił na koniec tygodnia starożytnego behemota. Oczywiście nie wytrzymał tylko już wczoraj go wykupił i postawił w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój wojenny i siedział cały dzień z tym behemotem na środku mieszkania. Obiad (wampir) też z nim zjadł [cool][cześć]
Mirki polecicie jakieś rpgi podobne do Wiedźmina i Mass Effecta? Głównie chodzi aby miały dobrą fabułe, ciekawych bohaterów, dobre interakcje z nimi itp. I mam drugie pytanie bo niedługo bede zabjerać się za drugie podejście do wiedźmina i nie wiem czy zacząć od 1 czy jak wcześniej od 2. Czy warto zaczynać od pierwszej części? #gry #rpg #masseffect #wiedzmin
@Cebulakk Jade empire - strasznie się zestarzało Knights of the old republic - absolutny must play Oczywiscie Gothic Neverwinter nights - bardzo niedoceniana gra
źródło: comment_HrMKyUxD4tNEuNyGV2OfdhflNJQGcWNn.jpg
Pobierz