@Ofacet: xD czyli jak umawiasz się z kimś, że mu zapłacisz jak wyniesie śmieci okradasz go z jego produkcji? To są dobrowolne umowy i pracownik dobrowolnie wykorzystując środki produkcji pracodawcy wykonuje swoją pracę, za którą dostaje wynagrodzenie. Przedsiębiorca często wykonuje cięższa pracę niż swoi pracownicy i ryzykuje bankructwem, a pieniądze są nagrodą za jego pracę i ryzyko. Pracownicy najwyżej mogą stracić pracę i zawsze mogą znaleźć nową, a przedsiębiorca może stracić
@Ofacet: Art. 278. Kradzież § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 Czy podatki nie zaliczają się do przywłaszczenia czyiś dóbr? I czy własność prywatna pasuje do definicji kradzieży?
@Ofacet: przedsiębiorca zawsze wykonuje jakaś pracę, a jeśli jej nie wykonuje prędzej czy później upadnie. No jeśli chodzi o własność prywatną to źle zrozumiałem, ale podatki są po prostu zawłaszczeniem czyiś dóbr. Podatków nie można nie płacić, ich płacenie jest przymusowe co pasuje do pojęcia kradzieży.
@Ofacet: "wyzysk" w kapitaliźmie to dobrowolne umowy. Jeśli chcesz zyskać jak najwięcej pieniędzy dla siebie produkuj coś na własną rękę. Pracownicy muszą przynosić zysk ich zleceniodawcom, w przeciwnym wypadku nikt nie zatrudniałby pracowników (a jeśli już to na czarno). Jeśli chodzi o finansowanie rzeczy z podatków to finansowanie ich z rąk prywatnych byłoby o wiele skuteczniejsze, a zamiast na siłę pomagać biednym (bo sprawiamy, że opłaca się być biednym) lepiej sprawić
@Ofacet: wiem, że to niemożliwe aby każdy był przedsiębiorcą, a poza tym większości pasuje praca "u kogoś". Różnica między warstwami społecznymi w socjaliźmie i kapitaliźmie polega na tym, że w kapitaliźmie klasa niższa bogaci się lub zostaje w biedzie (najczęściej na własne życzenie), a klasa wyższa prawie zawsze po jakimś czasie po prostu biednieje i wchodzą do niej przedstawiciele klas niższych. Dlatego powstanie elit kontrolujących większość majątku jest trudne (choć nie
eh nie dosc, ze slabo sie dogaduje z ludzmi w realu, to jeszcze ostatnio probuje byc asertywny, badz mowic to co mysle przez co ludzie mnie nie lubia jeszcze bardziej na wykopie w sumie tez tak mam...