Mam nieodparte wrażenie, że przynajmniej od 2-3 lat w głowie Dudy rodzi się jakieś psychiczne zaburzenie. Nie wiem jakie, nie jestem psychiatrą, ale to wszystko co robi jest coraz dziwniejsze, a jego zachowanie to już w ogóle. W 10 lat postarzał się o jakieś 25. Odznacza coraz dziwniejszych typków spod ciemnej gwiazdy, byle pokazać, że może i nikt mu nie zabroni. Przy przemowach robi miny niczym Mussolini, czego w 1 kadencji raczej
Siema, pracuje obecnie w CallCenter w sprzedaży i wraz z premiami potrafię wyciągnąć 9k na pełnym etacie (bardzo się staram). Dodatkowo ukończyłem studia magisterskie z finansów na UW. Niestety na tym CallCenter dalej nie ma jakiegoś super rozwoju, więc chcę zacząć się rozwijać w konkretnym kierunku, ale sam nie wiem co teraz najbardziej jest rozwojowe. W co byście poszli na moim miejscu? Jakiś audyt, czy co? Dodam, że z-------l mi nie straszny,
źródło: mussolini
Pobierz