Pamiętam, że jak miałem z 9 lat to pożyczyłem 3 lata starszemu kumplowi GTA Vice City. Po czasie do niego przychodze i pytam jak gierka, a on że zajebista i pyta się:
- A jakie lata są w tej grze?
- lata 80 chyba
- aaa, to dlatego takie gówno leci w radiu.
I wtedy zrozumiałem, że mój kumpel to debil i ignorant.
- A jakie lata są w tej grze?
- lata 80 chyba
- aaa, to dlatego takie gówno leci w radiu.
I wtedy zrozumiałem, że mój kumpel to debil i ignorant.
Oj, zagrałbym znowu po raz pierwszy w #battlefield Bad Company 1. Ile ja godzin nabiłem w demo tej gierki :) A i kampania była tak pocieszna.... #kiedystobylo
#gry
#gry
@MarcinOrlowski: Call od Duty lepsze o wiele ! :D
- 7
A oto (podobno) powierzchnia pada od #ps5
Nie wiadomo czy całości czy tylko fragmentów.
Zajebisty motyw :D
Nie wiadomo czy całości czy tylko fragmentów.
Zajebisty motyw :D
Siema mirasy!
To będzie wpis o #it #januszex #januszeit #pracbaza oraz #studbaza
Cofnijmy się do czasów pre-covidowych. Był to luty - sesja zdana (byłem na 3 roku IT licencjackich). No i musiałem zrealizować sobie stażyk. Wróciłem z #miastowojewodzkie do mojej #wies i znalazłem kilka ofert w najbliższym #miastopowiatowe. Szukałem czegoś w Javce albo Pytongu (w Javce sporo kodziłem, a i frameworki nie były mi obce). Znalazłem kilka, ale koniec końców poszedłem do #januszex który powiedział że coś w javie się znajdzie. Uprzedził jednak że 80% pracy jest w pewnym, trzyliterowym, webowym języku skryptowym. Ja mówię że go nie lubię, bo nie przemówił do mnie. Zaznaczyłem że chętnie spróbuję i naucze się go. Janusz mówi że ok. Miałem kilka dni, więc w ciągu 3-4 dni nauczyłem się podstawowej syntaxy i napisałem jakiś tam serwis internetowy gdzie można sie bylo logować, dodawać coś dynamicznie do strony etc. (bez frameworków, tylko vanilka,html,css i js). Umówiłem się z nim tak że staż będzie 3 miesięczny (tyle potrzebowałem), ale chcialem zobaczyć czy mi to odpowiada, więc na początek tylko na miesiąc, a potem zobaczymy jak mi to będzie leżeć.
Lecimy - pierwszy dzień "Stażu" - okazało się że nie dostanę sprzętu do pracy, muszę mieć swój... No dobrze że miałem laptopa. PHPStorma też sobie ogarnąłem we własnym zakresie. No i w pracy zacząłem się uczyć laravela. Szlo - jak to na początku - tak średnio, ale po 2-3 tygodniach wykonywałem wszystko co mi kazali (w różnym tempie). Czasami robiłem 2-3 taski na dzień, a czasem jeden task na 2 dni. Zależy od złożoności. Wkręciłem się w Laravela, po robocie cykałem jakieś projekciki proste, uczyłem się, czytałem fora, robiłem tutoriale...no ogólnie zainteresowałem się tematem i rozwijałem się na własną rękę.
Po miesiącu poszedłem do szefa i powiedziałem że już miesiąc tutaj jestem, no i czy by mi odpalił te 5-6 stówek na miesiąc za same paliwo jak tutaj jeżdżę, oraz czy będę mógł liczyć na jakąś pracę. Janusz się uśmiechnął i powiedział że nie xD Że za mało umiem, sam sobie nie poradze w projekcie
Cieszy mnie jednak, że generalnie wszystko z happy endem i że tylko na tylko Cię zrobił.
@AnonimoweMirkoWyznania: to jest naturalna strategia januszy, sprawić żeby pracownik czuł się bezwartościowy aby robił i nie prosił przypadkiem o więcej pieniędzy
za tego typu wykorzystywanie młodych i niszczenie im psychiki paliłbym takim