-Muszę coś zrobić określoną ilość razy (np. pstryknąć palcami), bo inaczej myślę, że coś się stanie, jeśli tak nie zrobię. Wiem, że to absurdalne i nic się nie stanie, ale muszę, bo nie da mi spokoju.
@Ignite: to sie OCD nazywa profesjonalnie, ogólnie można to zmienić powoli, że np. w twoim przypadku jak musisz ileś tam razy pstryknąć palcami
raz wyrażanie się o matce per "ma psi obowiązek mnie utrzymywać".
@Par-excellence: no tak, ja sie na świat nie prosiłem. A to że ma obowiązek mnie utrzymywać dopóki sie ucze to jest fakt, znam swoje prawa. > Chodzi o to żeby wyjechać gdzieś poza swoje otoczenie,
@Par-excellence: no, ale ja chce mieć znajomych w swoim otoczeniu. Co mi po znajomych 500km dalej? to równie dobrze na wykop moge
@Rozpuszczalnik320: ehh trzymaj sie. Ja akurat czasami gdzieś z rodzinką jade więc zawsze to jakieś wyrwanie sie z chaty. Kiedyś wcale z nimi nie jeździłem, ale uznałem to za błąd, zawsze jakieś wspomnienia będą chociaż takie. Ale tak żeby z rówieśnikiem gdzieś wyjśc to ( ͡°ʖ̯͡°)
@zero_dwa: @MatthewV3: no niestety tak to wygląda, oni są totalnie odklejeni od naszej rzeczywistości. Jestem na 100% przekonany że na naszym miejscu sami by nie wyszli z tej sytuacji. Syty głodnego nie zrozumie, bardzo dobrze powiedziane, to tak jakby amerykański milioner powiedział do głodującego dziecka z Afryki żeby po prostu ciężko pracował.
Zakładam ze nie jesteś #teczowypasek (bo pewnie byś o tym wspomniał) ale możesz spróbować
@chwila: no tylko sądząc po stażu konta to ty jesteś grubo po 30, wtedy wiadomo że już ze znajomościami gorzej. Ja mam 18 lat i tracę życie będąc samemu.
@jasiutorpeda_tokozak: ok normie.
obraca sie w różnych grupkach i cos mowi o przegrywie