@dbcoop: i dobrze powiedział, ja też pamiętam jako dzieciak i nastolatek, że każdy wyjazd A4 do Krakowa to musiało być zwężenie. Jako student to samo. Parę razy mi się trafiło, że nie było żółtych linii i zwężenia, a tylko znaki np do 110 czy 100. Choć pewnie stricte to też się liczy za utrudnienie i zwolnienie tempa jazdy. Dycha za jedną bramkę to nie jest jakoś bardzo dużo i od