La liga pokazuje prawdziwą twarz. Z jednej strony Real z furą siana ale jak zwykle z kwasami w szatni, ciągnięci przez prime mambeppe, trener nie ma żadnej kontroli nad niczym. Z drugiej Barceloniak w którym hajsu starczyć może tylko na panią Bożenę od sprzątania, bramkarza i jakiegoś skończonego dziada któremu kazali zawijać mandżur z united, grający gówniarzami i graczami co najwyżej przeciętnymi (na poziomie ligi holenderskiej) typu ferran i arałżo. Z trzeciej
Tu nie ma co narzekać na brak pomysłu, to jest naprawdę niezłe granie z ambicją na intensywności. Taki mecz w stylu sousy, naprawdę nasi próbują coś zagrać, najlepszym przykładem jest to jak ziółkowski wszedł w drybling i nawet kogoś minął. #mecz
Problemem całym jest dziadyga arałżo. Tylko tyle i aż tyle. Chłop nie potrafi nic z piłką przez co cały pressing przdciwnika ma sens, zamaist presować każdego mogą jednemu zostawić takie hektary przestrzeni, że to by nawet kozubal wykorzystał #mecz
Ja p------e to jakiś żart zajebisty, ale dobrze, zabierz r---------o fornala za to że jest fornalem, kurka dziada i zostaw bednorza w domu po czym seta ratuj libero co wchodzi za przyjmującego xD #siatkowka
No bez atakującego się nie da, gratulacje stary jugolu, tak to jest jak grasz z ogórami starym grzybem co się łamie co sekundę a na najważniejszy mecz wystawiasz nieogranego rezerwowego #siatkowka
#mecz #realmadryt