- 1
- 0
@kAdi: Jako fan eurosucharów, ale otwarty na wszelkie inne gatunki kiedyś zostałem zaproszony do rozgrywki w Mroczny Zamek. Szczerze mówiąc gra nudna jak flaki z olejem. Odkryj kartę, przeczytaj, rzuć kośćmi, podejmij decyzję. Spora losowość, uczucie monotonii. Raz zagrałem i nie mam ochoty więcej.
- 0
@kAdi: Właśnie przedwczoraj odebrałem Tzolkina. Niestety jest uszkodzony i nie mogę go odpakować ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jeśli chodzi o GWT - jedna z moich ulubionych gier euro i chyba najlepsza Pfistera. Głównie gram w składzie dwuosobowym z różowym, ale miałem okazję zagrać też w trzy osoby. W obu przypadkach działał po prostu dobrze. Jest różnorodność w budynkach początkowych oraz żetonach zawiadowców. Jak Ci się przeje -
- 0
@kAdi: Patrze na półkę, myślę co tam jeszcze na rynku jest i...:
- Pięć Klanów, ale tylko na dwie osoby - na więcej osób całość zabija losowość,
- Lewis&Clark (nie mylić z Odkrycia: Dzienniki Lewisa i Clarka) - być może pojawi się polska wersja w dodruku międzynarodowym. Ja mam wersje czeską, bo poza instrukcja gra jest całkowicie niezależna językowo,
- Brass: Birmingham/Lancashire - miałem okazję zagrać tylko raz, na evencie i
- Pięć Klanów, ale tylko na dwie osoby - na więcej osób całość zabija losowość,
- Lewis&Clark (nie mylić z Odkrycia: Dzienniki Lewisa i Clarka) - być może pojawi się polska wersja w dodruku międzynarodowym. Ja mam wersje czeską, bo poza instrukcja gra jest całkowicie niezależna językowo,
- Brass: Birmingham/Lancashire - miałem okazję zagrać tylko raz, na evencie i
- 0
@kAdi: Z co-opami trzeba uważać. Po pierwsze, bardzo wiele z nich ma problem z tzw. syndromem gracza alfa, który powoduje, że w zasadzie w daną grę gracz alfa gra w pojedynkę (podemuje decyzje za wszystkich). Druga kwestia, że Robinson jest bardzo specyficzną grą samą w sobie. Kopie po dupie od początku do końca i jeśli coś może pójść nie tak, to właśnie pójdzie. Trzeba być na to odpornym. Sama gra moim
- 0
@kAdi: Z tego co wiem, to nie. Wersja, która ma okładkę a'la drewno (ale bodajże drugie wydanie), to starsza wersja, która nie różni się niczym poza okładką. Na 99% w obu przypadkach jest 5 scenariuszy.
- 1
- 0
@kAdi: 4 kartki: 3 dwustronne, jedna jednostronna (z drugiej strony reklama) - sumarycznie 7 scenariuszy.
- 0
@kAdi: Taką - wersja przejściowa pomiędzy najnowszą, a najstarszą. Nowe logo, stara okładka.
- 0
@kAdi: Moim zdaniem możesz brać. Do Robinsona jest sporo scenariuszy fanowskich, są dodatki i minidodatki wydawnictwa. Możliwości rozbudowy jest sporo.
PS. ale cena podskoczyła. Ja to swoją na jakiejś okazji w Empiku kupiłem bodajże za 80 zł.
PS. ale cena podskoczyła. Ja to swoją na jakiejś okazji w Empiku kupiłem bodajże za 80 zł.
- 0
@kAdi: To są dylematy planszówkowiczów. My z różowym tak się zastanawiamy, że już mamy ok. 70 pudełek ( ͡° ͜ʖ ͡°) O Listach się nie wypowiem, o TWoM czytałem bardzo dużo dobrego. Jak znajdę stałą ekipę do kooperacji, to pewnie TWoM spróbuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli chodzi o PR, to nie zaprzeczam, bo taka jest rzeczywistość. Dziś wszystko musi się "sprzedawać". Nawet projekt studencki ( ͡° ͜ʖ ͡°)