No i u nas nikt jeszcze nie wymyślił, żeby wprowadzić cenzurujące oprogramowanie jeszcze przed zakupem komputera, choć patrząc na to co się działo przy Pakiecie Telekomunikacyjnym, można mieć wątpliwości, jak długo potrwa ten błogostan.
Choć może z drugiej strony, jeśli policzyć koszty zapłaty za obsługę Microsoftu, to Linux wyszedłby taniej, razem z pzeszkoleniem pracowników i innymi niezbędnymi do wdrożenia czynnościami. Zresztą, jak jest podane na końcu, niektórzy stosują Linuksa z powodzeniem
To niestety prawda, bo wciąż komputer (nie OS) utożsamiany jest z Windowsem, a Internet "z tym znaczkiem e". Cóż się więc dziwić. Choć wydaje mi się, że w Szwajcarii, gdyż ten przypadek jest brany pod uwagę, byłoby to łatwiej zrobić, bo jednak i państwo mniejsze, i mniej ludne i bogatsze, niż Polska. Z drugiej strony raczej bardziej zregionalizowane:).
Jak dla mnie możesz pisać i publikować wszystko:). Rozumiem, że lubisz dowartościować czasem swojego ego. Niektórzy muszą tak robić. Cóż robić- życie. Co do fikcyjnych kont. Nie mierz ludzi swoją miarą mój drogi.
Prawda jest taka, że już raz była sprawa, gdzie wystawiono samochód (bodajże Nissana) i ktoś go wylicytował po cenie pięciokrotnie niższej. Gość, któy samochód wystawił mówił, że to był żart. Sąd jednak poczucia humoru nie miał, więc musiał kupić samochód, a potem sprzedać go za właśnie tą kwotę, która została wylicytowana.
Jak widać po późniejszych komentarzach do swoich błędów się przyznałem:). To, co poprawiłem, to napisałem. Ale w tytule literówki nie widziałem i nie wiem dlaczego mogłaby być w URLu. Zwłaszcza, że te zazwyczaj zostają po publikacji, a teraz jak widać jest OK. Nie wiem, czy autorowi nie chodziło po prostu o Lead i zmianę w słowie "Goliny-Golina."
Czyżby zakopywały osoby, które już biorą udział w aukcji i nie chcą, żeby cena podskoczyła?