#anonimowemirkowyznania
#!$%@?ć półśrodki. Napiszcie coś na otuchę i zaraz piszę do dupy poznanej 4 lata temu na pierwszym roku studiów. Od tego czasu często się mijaliśmy na jakichś imprezach, wydarzeniach, przystawaliśmy chwilę na korytarzu w akademiku ze sobą, wydawało mi się że mogła by być mną zainteresowana w kontekście damsko-męskim ale... nigdy nie miałem odwagi uderzyć wprost - niska pewność siebie spowodowana byciem biedakiem na studiach. Ale teraz jest inaczej, bo pracuję w IT xD Ostatnio stanęło na tym, że nie widzieliśmy się rok (nie mieszkam już w akademiku, nie studiuje już tam). Parę miesięcy temu napisała w jakimś pytaniem odnośnie studiów (pretekst?), po czym rzuciła że "musimy się umówić na kawę". Byłem bliski orgazmu gdy to przeczytałem, po czym dwa tygodnie później zaproponowałem jakiś termin, ona nie mogła bo sesja, "ale odezwę się do ciebie po i wyjdziemy". Od tego czasu minęło parę miesięcy i nic... przykro mi że się do czegoś zobowiązała, a potem mnie olała. Uderzyło to bardzo w moją pewność siebie, ale z drugiej strony może ja powinienem wykazać się większą dynaminą, być bardziej nachalny? JEZU NIE WIEM CO ROBIĆ, ONA JEST NAPRAWDĘ PRZEFAJNA.
Mam dość dalszego myślenia i liczenia na jakąś spadającą gwiazdę z nieba. ALE PRZECIEŻ NIE MAM NIC DO STRACENIA JUŻ TAK?
#tfwnogf
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
#!$%@?ć półśrodki. Napiszcie coś na otuchę i zaraz piszę do dupy poznanej 4 lata temu na pierwszym roku studiów. Od tego czasu często się mijaliśmy na jakichś imprezach, wydarzeniach, przystawaliśmy chwilę na korytarzu w akademiku ze sobą, wydawało mi się że mogła by być mną zainteresowana w kontekście damsko-męskim ale... nigdy nie miałem odwagi uderzyć wprost - niska pewność siebie spowodowana byciem biedakiem na studiach. Ale teraz jest inaczej, bo pracuję w IT xD Ostatnio stanęło na tym, że nie widzieliśmy się rok (nie mieszkam już w akademiku, nie studiuje już tam). Parę miesięcy temu napisała w jakimś pytaniem odnośnie studiów (pretekst?), po czym rzuciła że "musimy się umówić na kawę". Byłem bliski orgazmu gdy to przeczytałem, po czym dwa tygodnie później zaproponowałem jakiś termin, ona nie mogła bo sesja, "ale odezwę się do ciebie po i wyjdziemy". Od tego czasu minęło parę miesięcy i nic... przykro mi że się do czegoś zobowiązała, a potem mnie olała. Uderzyło to bardzo w moją pewność siebie, ale z drugiej strony może ja powinienem wykazać się większą dynaminą, być bardziej nachalny? JEZU NIE WIEM CO ROBIĆ, ONA JEST NAPRAWDĘ PRZEFAJNA.
Mam dość dalszego myślenia i liczenia na jakąś spadającą gwiazdę z nieba. ALE PRZECIEŻ NIE MAM NIC DO STRACENIA JUŻ TAK?
#tfwnogf
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
I kobita skumała
Mój dziadek zabrał moją babcię i mamę na Węgry w celach zarobkowych. On pracował, one mieszkały w jakichś małych domkach wśród innych ludzi. Któregoś dnia kiedy dziadek byl w pracy, babcia postanowiła zrobić na obiad kurczaka. Wstawiła go do piekarnika w takiej wspólnej kuchni i czekając aż się zrobi poszła zająć się jakimiś innymi sprawunkami. Pech chciał, że po