Wstaję koło 5:30 i przez niemal dźwiękoszczelne okno słyszę cicho coś jakby syrenę. Wkładam kapcie i schodzę do hotelowej bunkro-kuchni podziemnej, a tam nikogo nie ma. Robię herbatę, wypijam, wracam do pokoju i słyszę jak gość w pokoju obok chrapie. Przespał cały alarm. Trochę surrealistyczne.
Jak coś to nigdy w tę część Lwowa, w której jestem dron nie rąbnął i jesteśmy pod takim kątem na podnóżu wzgórza, że raczej nie rąbnie, ale
@KawaJimmiego: W kwestii populacji masz jak najbardziej rację. Pod względem przydatności myślałem bardziej pod kątem tego, że np. Izrael lub ambasada Izraela może będzie robiła jakieś programy/stypendia dla judaistów. Wiesz - skojarzenie typu "Żydzi bogaci, to pewnie wykładają hajs na propagację kultury poza granicami" ( ͡°͜ʖ͡°) U krajów rosyjskojęzycznych czegoś takiego się aż tak mocno nie spodziewam.
@lexico: Kończę Erasmusa w Brnie, na którym literalnie większość moich międzynarodowych znajomych okazała się w miarę proficient w rosyjskim. Rosyjski to nie tylko Rosja ale też kraje postsowieckie - chociażby te, z których pochodzili moi znajomi czyli Armenia, Gruzja, Azerbejdżan, Ukraina czy Kazachstan. Ba - wśród rosyjskojęzycznych znaleźli się też mój kolega z Włoch i koleżanka z Chorwacji xD Rosyjski straci na pewno prestiż i będzie go tracił przez lata,
@lexico: Jeśli chodzi o naukę to ludzie drugi kierunek z reguły raczej biorą jako ciekawostkę/hobby/dopełnienie pierwszego :P U mnie jest podobnie - uczę się dla funu, a jeśli coś z tego zarobię to bonus.
Zgadzam się, że wymienione przeze mnie kraje są biedne, ale taka chociażby Gruzja ma ambicje dołączenia do EU i już tu by się jakieś ścieżki tlumaczeniowe imo otwierały jeśli ten proces będzie zachodził. Jeśli chodzi o
Trochę mnie dziwi, że po roku od inwazji wykopowi eksperci jeszcze się nie nauczyli cyrylicy ( ͡°ʖ̯͡°) Po lewej Biłhorod (ukraińska nazwa tego miasta), a po prawej na dole Biełgorod (rosyjska nazwa)
Dzisiaj byliśmy na przechadzce dookoła Brna i między innymi byliśmy z grupą Erazmusów w jaskini. Nie wiem jakim cudem, ale dwóch Hindusów zostało wewnątrz i ich zamknęli w tej jaskini xDD Potem walili w drzwi i po kilku minutach jakiś przewodnik podszedł i im otworzył. Już nic mnie tu nie zaskoczy.
Jak coś to nigdy w tę część Lwowa, w której jestem dron nie rąbnął i jesteśmy pod takim kątem na podnóżu wzgórza, że raczej nie rąbnie, ale
źródło: IMG_20250910_054714
Pobierz