eh Mirki, biorę się za siebie i coś zaczynam robić.
Jako że bardzo interesuję się muzyką, i się w niej nie ograniczam, to zdecydowałem się podzielić tym zainteresowaniem. Planuję raz w tygodniu publikować (rekomendować) jeden album z dobrą muzyką. Nie będzie to wybrany gatunek, ani artysta. Może to być cokolwiek, bo sam się z muzyką nie ograniczam.
Postaram się też polecać dobrą muzykę, ale mało znaną, tak aby zaszczepić w was chęć poszerzania swoich zainteresowań muzycznych o coś nowego. Zresztą wyjdzie w praniu.
Wpisy będę publikował pod tagiem #juruskopresents
A zacznę od albumu: Rob Dougan - Furious Angels
Jako że bardzo interesuję się muzyką, i się w niej nie ograniczam, to zdecydowałem się podzielić tym zainteresowaniem. Planuję raz w tygodniu publikować (rekomendować) jeden album z dobrą muzyką. Nie będzie to wybrany gatunek, ani artysta. Może to być cokolwiek, bo sam się z muzyką nie ograniczam.
Postaram się też polecać dobrą muzykę, ale mało znaną, tak aby zaszczepić w was chęć poszerzania swoich zainteresowań muzycznych o coś nowego. Zresztą wyjdzie w praniu.
Wpisy będę publikował pod tagiem #juruskopresents
A zacznę od albumu: Rob Dougan - Furious Angels
Jedziemy dalej z publikowaniem interesujących, lecz mało znanych albumów z tagu #juruskopresents
W tym tygodniu album, który ma ponad 40 lat. Uznawany za początek muzyki punk rockowej, opisany gatunkowo jako proto punk. Mowa o The Modern Lovers zespołu ... The Modern Lovers.
Sam zespół nie odniósł sukcesów, ani też nie może pochwalić się sporym dorobkiem artystycznym. Natomiast inspirowali sporo przyszłych artystów punkowych, m.in. Sex Pistols czy