Dziś w #rozdajo do wygrania:"Elon Musk. Biografia twórcy PayPal, Tesla, SpaceX" + "Być jak Steve Jobs. Jeśli chodzi o pomysły, wszystko jest dozwolone."
By wziąć udział w losowaniu trzeba zaplusować ten wpis. Losowanie jutro, zielonki nie biorą udziału, wysyłka na mój koszt.
Ok, Mircy. Ostatnio #wykop organizował konkurs na plan na podróż, w którym można było wygrać ksiażkę "Ameryka za 8 dolanów" (którą swoją drogą bardzo gorąco polecam. Jest ciekawa i wciąga). Jako, że dostałem ją od Wykopu i przeczytałem, to nie jest mi już potrzebna. Poszła od Wykopu, więc niech na wykopie zostanie. Dlatego wśród wszystkich plusujących ten wpis za jakiś czas rozlosuję osobę, której wyślę książkę dalej.
W tym roku to chyba ja gaszę światło i zamykam drzwi tej edycji wykopoczty. Dzis otrzymałem przesyłkę od @dropsky. Warto było czekać bo prezent jest wyjątkowy i znalazł już swoje miejsce w samochodzie tuż obok noża myśliwskiego :-) dzięki jeszcze raz.
Przypomniałem sobie, że @Pabl03 wysłał mi też czekoladę z #wykopoczta, którą zachomikowałem na czarną godzinę. Pierwszy raz nie widziałem czy podziwiać czy wszamać, ale muszę przyznać, że była pyszna : ) Musisz mi zdradzić sekret zrobienia takiej paczki, gdzie każdy element jest idealny ^^
I jeeeeeeeeest! #wykopoczta zawitała w zaśnieżone Bieszczady dzięki uprzejmości @Pabl03, który pokazał swoją moc czytania w umysłach i dostałem książkę o swoim ulubionym gitarzyście ;_; Do tego wypaśna zakładka do książki, więc nie będę jej musiał czytać całej na raz.
Przerwa idealnie nada się do spożycia słodkości, które napsuły mi w dzieciństwie nie jeden ząb! Jak podsumował to @kamil_snk:
@patusia: hej:-) właśnie odebrałem przesyłkę. Dziękuje bardzo:-). Nie odbyło się bez problemów z pocztą bo czekoladki złamane na pół. Prezent idealny. Już wiem co powieszę w garażu.
@patusia: mam się przypomnieć w maju:-)? Nie niestety go nie znam:-) ja bardziej idę w kierunku rajdów samochodowych:-) ale też zawiśnie w garażu. Jakkolwiek by to nie brzmiało.
@pabl03 dzięki! Akurat nie miałem co czytać w drodze na uczelnie i awaryjnie od dwóch dni ratowałem się książką o świadkach Jehowy - a tutaj listonosz przynosi mi coś dla chłopców - spadłeś mi z nieba :D
A czekoladki już nie ma - padła wczoraj na gastro hihih ;)
źródło: comment_1bYG6ASzS8aZE9gYC0ARo5cdZVv0k3Pl.jpg
Pobierz