@boa_dupczyciel @94smichal @s1rkaha ja się boję, że jak tak mocno przepływa roztwór przez dyszę i butelki to się ten tlen aktywny wydala z niej czy coś, sterylizując dużo butelek wymieniam roztwór na nowy co jakiś czas - niemniej nawet z moją paranoją wychodzi to o wiele, wiele wydajniej niż "jedna łyżka stołowa na 20 butelek". Oxi ['nadwęglan sodu' dokładnie] kupuję w cenie 40 złotych za 5kg, więc ponad połowę
@RomeYY: jak naciśniesz butelką 2-3 razy na dyszę, to dość podobnie. A jest ok 10x wygodniejsze niż napełnianie każdej butelki oddzielnie i machanie nią, w dodatku zużywasz mniej surowca. Powiem tak - używam sterylizatora od dobrych paru miesięcy i każdego dnia pluję sobie w brodę, że kupiłem go tak późno
Po tygodniu zeszło mi z 14 do 5 BLG. Od dwóch dni utrzymuje się na tym samym poziomie (5). Piana opadła po około 3 dniach. Wydaje mi się, że wrzuciłem drożdże do za ciepłej wody.
Pytanie - przelewać na zimną, czy czekać jeszcze trochę? (Ile?)
@semperfidelis: Przede wszystkim 2 dni cichej to kompletnie nietrafiony pomysł, z wielu powodów. Potrzymaj choć tydzień - niemieccy i amerykańscy autorzy twierdzą wręcz, że 2 tygodnie to minimum, ale to już 'wyższa szkoła jazdy', póki co zrób sobie tydzień, najlepiej w temperaturze nie wyższej niż 18, ale też nie przesadnie niskiej. Chmiel bezpośrednio do fermentora, wygotowanej rajstopy [a raczej małej jej części] możesz użyć jako 'nakładki' na koniec rurki przy
Mirki co myślicie o takiej recepturze na RISa? Sporo słodów z resztek. Dodatek melasy minimalny różowy kupił i się wala. Dosyć mocno muszę się spocić nad składem wody, żeby nie było kwaśne. Wołam @BrowarPERUN bo mimo motznej krytyki mi smakowała Kraina Welesa. Może mógłbyś wesprzeć mnie jakąś wskazówką przed pierwszym RISem? Drożdże miały by pochodzić z gęstwy świątecznego 16 Blg(US-05 pierwsze pokolenie). Fermentacja w piwnicy start przy 12-14°C. Zacieranie
@Darek8x9: Jeśli chcesz ograniczyć kwaśność, możesz zrobić to na kilka sposobów. O utwardzeniu wody już wiesz, nie polecam natomiast popularnego w polsce dodawania ciemnych słodów na koniec gotowania - to nie ma sensu z kilku powodów [mogę opisać je szerzej, jeśli Cię to interesuje]. Oprócz samej twardości wody do wydzielania się garbników przyczynia się wysoka temperatura, może być dobrym pomysłem trochę niższa temperatura mash outu. Albo wręcz wykorzystanie metody zwanej
@Darek8x9: Osobiście bym pewnie dał trochę więcej 'czarnych' słodów niż 8%, żeby było bardziej kawowo, ale rozumiem, że to kwestia prywatnych gustów tudzież 'resztkowości' piwa.
Poza tym chyba bym się trochę bał startować US-05 [w ogóle nie jestem fanem tych drożdży, ale rozumiem chęć użycia gęstwy - jeśli byś nie miał gęstwy to bym polecił raczej coś w rodzaju S04] w 12 stopniach przy tak wielkim BLG, szczególnie nie dając
@BrowarPERUN: z czekaniem do mash outu też nie ma sensu, bo wtedy mamy największą temperaturę - czyli największą ekstrakcję garbników - a kontakt palonego słodu z zacierem podczas układania młóta przed filtracją będzie wystarczająco długi, żeby ten proces nastąpił w dużej skali. Albo steep, albo uwzględnienie dużej kwaskowatości przy komponowaniu piwa - wrzucanie pod koniec to półśrodek, który łączy w sobie wady obu tych metod.
@BrowarPERUN: zużycie drogich i dobrych słodów tylko po to, żeby je zużyć - prawda, o ile OP nie planuje zawiesić kariery piwowarskiej na długo to faktycznie więcej sensu ma odłożenie ich na później - jeśli już teraz nie są jakieś wybitnie stare.
kwas z palonych ziaren:
[...] The analogy to a tea bag is a good one in that if the grain is left in for too long (hours), astringent tannin compounds (a.k.a. phenols) can be extracted from the grain husks. The compounds give the wort a dry puckering taste, much like a black tea that has been left to steep too long. The extraction of tannins is especially prevalent if the water is too hot - above 170°F. Previous practices regarding the use of specialty grains had the brewer putting the grain in the pot and bringing it to a boil before removal. That method often resulted in tannin extraction. Water chemistry also plays a role in tannin extraction. Steeping the heavily roasted malts in very soft water will produce conditions that are too acidic and harsh flavors will result. Likewise, steeping the lightest crystal malts in hard water could produce conditions that are too alkaline and tannin extraction would be a problem again. In this case, the terms Hard and Soft Water are being used to indicate a high (>200 ppm) or low(<50 ppm) level of carbonates and the degree of alkalinity of
The primary sources of antioxidants in beer are from barley (Bamforth, 2002). Malted and un-malted barley contain a wide range of antioxidants including polyphenols, reductones, and melanoidins (Ghiselli et al., 2000). These compounds will be more concentrated in darker barley and malt products such roasted barley and crystal malts (Omwamba & Hu, 2009).
@BrowarPERUN: Myślę że istotnie jest szansa na taniny z tej mieszanki, biorąc pod uwagę, że są one na przykład produktem polimeryzacji kwasu galusowego, co zachodzi szybciej w wysokiej [mash-outowej] temperaturze. Przyznaję, powiedzenie 'wysoka temperatura wypłukuje garbniki z ciemnych słodów' jest pewnym skrótem myślowym - ale jeśli efekt końcowy [nieprzyjemna kwaskowatość] w piwie jest ten sam - o co tu się sprzeczać.
@BrowarPERUN: Można też używając ziarna w inny sposób. Spróbuj zrobić piwo dając ciemny słód na mashout i robiąc jego klon z ciemnym słodem steepowanym - i wtedy mi powiedz, że to nie ma sensu, że kwaskowatość jest dokładnie taka sama.
@BrowarPERUN: Podejrzewam, że jest taka szansa, dlatego napisałem OPowi w 1 poście "Osobiście myślę, że w tym wypadku nie jest to niezbędny zabieg, ale jeśli nie chcesz ani trochę kwasu pośród smaków - rozważ. " Sam w takich [stoutowych] przypadkach wolę po prostu, tak jak Dziełak czy ludzie z Guinessa, dać ciemne na początek zacierania i po prostu mieć na uwadze kwaskowatość wybierając resztę komponentów. Na pewno jednak jest to
Jak dużo i na jak długo dalibyście płatków dębowych średnio opalanych do 20l risa 24,5-25 blg? Chciałbym aby były wyczuwalne, ale nie dominujące. #piwowarstwo
@Craft_Chief: Dużo osób stwierdziło, że powinno się płatki wysterylizować parą wodną bądź wręcz gotowaniem [następnie można do piwa poza płatkami {albo w ogóle zamiast nich} tę drewniana herbatkę] - ja uznałem, że piwo mam na tyle mocne [7%], że zaryzykuję wrzucenie 'tak o' - nie mam żadnych symptomów infekcji. Ciekawym pomysłem jest coś, na co natknąłem się na jednym z amerykańskich forów - gość po prostu namacza płatki kilka dni
@Craft_Chief: ach, a co do kwestii 'ile czasu trzymać płatki w piwie' - dużo osób po prostu próbuje 'dębionego' piwa co jakiś czas i trzyma po prostu do momentu, w którym osiągną poziom beczkowości, o który im chodzi
Czołem mirkom #piwowarstwo ! Od dłuższego czasu zbieram się do uważenia mojego pierwszego piwa. Zestaw startowy dostałem od żony na mikołajki i przez ten czas kompletowałem resztę aparatury (garnek 40l. stołek grzewczy - mam kiepską kuchenkę, jutro planuję skombinować też pudło ze styropianu do fermentacji) i na sobotę planuję warzenie APA. Sporo przez ostatnie miesiące oglądałem na yt (dziękuję PanKopyr ( ͡°͜ʖ͡°) ) jak i poczytałem browar.biz i piwo.org Wybrałem gotowy zestaw słodów do zacierania:
A z ciekawosci zapytam, jak jest zgodnie ze sztuka i jak wy mireczki robicie. Gotujecie brzeczke, chmielicie i: 1) Filtruje chmieliny i dopiero chłodzę 2) Chłodzę z chmielinami, po chłodzeniu filtruję, przelewam do fermentatora bez chmielin i dodaję drożdże 3) Chłodzę z chmielinami, przelewam do fermentatora z chmielinami i daję drożdże
@BrowarPERUN: jeśli chmieliny są chociaż trochę 'ułożone' [w czym pomaga cold crush - nie jest niezbędny, ale jeśli ma się warunki to nie widzę powodu, by z niego rezygnować] i umiejętnie zlewamy - problem zapchania nie występuje. A przynajmniej nigdy nie wystąpił u mnie, a używałem tej metody kilkadziesiąt razy. Przy najbliższej okazji udokumentuje proces.
@TheFuckingRoses: nie wypowiem się na temat BIAB, bo nie mam doświadczeń z ta
źródło: comment_DuutWOpjij9PjGFkeK9d2aPgl70t8FgJ.jpg
Pobierz