l.....a
l.....a
  • 25
Współczucie stary, bo ja to jestem fanem. Nawet jakbym dostał auto od rodziców i by mi je tankowali, opłacali ubezpieczenie i naprawy, to i tak bym jeździł komunikacją, nawet za własne, tak jest fajnie i nowych ludzi można poznać. I można sobie wypić, a jak autem, to nie.


@jrider: Chyba dostałem raka po tym komentarzu.

Nowych ludzi można poznać? Kogo? Śmierdzących żuli? Terkoczące o kompletnych bzdurach Karyny? #!$%@? Sebixów, którzy zawsze mają
  • Odpowiedz
S.....u
S.....u
  • 646
JAK JESTEM W DOMU RODZINNYM I GDZIEŚ WYCHODZĘ TO MÓWIĘ

- MAME WYCHODZĘ

A MAME SIĘ ZAWSZE PYTA

-
  • 35
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Rzezifok
Rzezifok
  • 371
Mirki i mirabelki kochane! Chce się z wami podzielić moim dzisiejszym przeżyciem z uczelni na którą uczęszczam. Przygotowywałem się do ćwiczeń i słuchałem przy okazji rozmowy dwóch #rozowepaski. Generalnie szczebiotały (nie rozmawiały, szczebiotały) o tym, że jedna z nich pokłóciła się z bratem o jakąś pierdołe. No i jej koleżanka 15 minut tego szczebiotu podsumowała stwierdzeniem "Bo z facetami to się nie da kłócić bo i tak na koniec
  • 9
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
S.....a
S.....a
  • 21
Zacząłem dziś #nofapchallenge. Wielokrotnie już próbowałem, trochę wytrzymywałem (najdłużej ok. 2 tygodni), czułem profity (być może sam je sobie wmówiłem, ale to bez znaczenia), więc teraz spróbuję dłużej. Jeden czy dwa dni wystarczają, żeby się zorientować, że walenie do absurdalnych filmików czy zdjęć jest idiotyczne, a potem nagle, zazwyczaj po jakimś sukcesie, robisz to mechanicznie, żałujesz i koło się zamyka.

Kilka dni temu zacząłem dietę (mniej żryć na razie),
  • 2
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia