Postrzelony z wiatrówki prawie stracił łapkę...
Czarny, duży kocur był jednym z typowych wiejskich kotów. Pojawił się nagle na wsi pod Białą Podlaską (Zaberbecze) i wiódł w miarę znośny żywot dokarmiany przed ludzi. I wszystko byłoby zapewne w miarę normalnie, gdyby nie jakiś szalony człowiek, który postanowił zrobić sobie z kota żywy...
z- 8
- #
- #
- #