Dzięki za bardzo ciepłe przyjęcie mojej poprzedniej pracy. Kompletnie się tego nie spodziewałem idąc spać! Zrobiło mi to dzień. :) A to moja przedostatnia praca. Chciałem na swój sposób ująć temat presji jaką sami sobie stwarzamy i która często nas przez to przygniata. Kolorystyka trochę ciemniejsza niż zawsze. Dalej surrealistycznie. A ja po 11 godzinach nocki właśnie wróciłem do domu i zaraz zawijam spać. Ach to życie, miłego dnia Mireczki.
Jak coś
Jak coś























źródło: comment_W2p17eHncYTptoQ7J0YOBvWUG0fx3dZ3.jpg
Pobierz