Niecałe 23 lata a jestem sam, nie mam nawet zbytnio do kogo ust otworzyć (z wyjątkiem rodziców z którymi mieszkam). Nie ukrywam, że nie jestem z tego powodu zadowolony.
Nie mam zainteresowań czy hobby, jedyne co robię w życiu to praca. Mój standardowy dzień to dom-praca-dom. Czasami w weekendy pojawią się studia, ale to zaraz się skończy i wszystkie weekendy będę mieć wolne. Po powrocie z pracy (albo uczelni)
Oto czas jest właściwy i klarowny na listę obecności skierowaną do naszej zacnej społeczności, Tagu Świętego, prawego oraz sprawiedliwego. Jeżeliś jest, zapisz się nań.
Ostatnio sobie uświadomiłem jak mało wydaję na jedzenie. 1500 zł to jest taki max miesięcznie, zwykle to 1000zł. Dieta 1000kcal dziennie mówi sama za siebie, ehh. Małe potrzeby, małe wydatki. Opłat też wsumie mam mało czynsz 700 zł i opłaty to jakoś 600 zł. Utrzymanie 23letniego audi też śmiesznie tanie, bo się ani razu od 3 lat jeszcze nie zepsuł. Tylko wymiany oleju i paliwo. Na to też mało wydaję, bo nie
#przegryw #samotnosc #depresja Pojawila sie dzisiaj zlowrozebna informacja. Petla na szyi sie zaciska. Na razie to nic takiego, ale moze byc to wstep do mroku. Demon ktoremu ucieklem przed laty znalazl moj trop i podaza za mna, slysze jego wolania, zarty, ze nie moze sie juz doczeka kiedy znowu sie spotkamy. Ogarnal mnie strach, na mysl, ze znowu wyladuje w tym piekle, kiedy, codziennie bylem na
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Starsze mirki też czujecie niesamowity kryzys wieku związany z utraconą młodością? Mam 29 lvl i nic mnie bardziej nie boli niż to, że nie cofnę się w czasie i nie zacznę wszystko od nowa z wiedzą jaką mam teraz. Byłem przeciętniakiem ale mimo to tęsknie do chwil które udało mi się przeżyć mimo że nie było ich wiele. Wszystko to było takie pierwsze, niewinne, wszyscy tak samo głupi,
List od zbanowanego @Van-der-Ledre dla kolegów z tagu #przegryw ============================================== UWAGA UWAGA, OTO JEDYNA TAKA W ROKU, EKSKLUZYWNA SYLWESTROWA LISTA OBECNOŚCI TAGU #przegryw. Ja, Van-der-Ledre mam przyjemność zgodnie z tradycją zaprosić was wszystkich, samotnych i utrapionych na wspólną listę obecności świętego tagu. Pragnę serdecznie podziękować wam za wszelkie otrzymane wsparcie emocjonalne, za to, że zawsze służyliście dobrym słowem i pomocną dłonią oraz za to, że jesteście. Tradycyjnie, jeśli
Może i spędziłem lata na poprawie życia, rozwoju. Wydałem z 20k+ na terapie, psychiatrów. No ale przynajmniej dalej jestem przegrywem i nigdy nie byłem nawet na randce. Widzicie? Jak renkom odjoł #przegryw #psychologia #samotnosc #zwiazki
@MrSknerus: Ja na terapię chodziłem głównie na NFZ ale bardzo krótko, do różnych terapeutów. Zazwyczaj wynikało to z tego, że mi terapeutka nie odpowiadała. Raz chodziłem do faceta i to była inna bajka. Ale tak czy siak, najbardziej pomogło mi przełamanie samemu swoich lęków, wyjście ze strefy komfortu. Oczywiście nadal jestem sam ale wątpię, że jakakolwiek terapia mogłaby mi z tym pomóc.
@niemalala7: Ujmę to tak: dyskomfort dnia codziennego stał się silniejszy niż strach przed zmianą. Było niesamowicie ciężko, pamiętam swoje początki i w zasadzie byłem już bliski powrotu do punktu wyjścia ale trzymam się nadal. To tak w dużym skrócie. Może kiedyś napiszę jakiś post na ten temat i podzielę się szczegółowo swoimi spostrzeżeniami bo to długa historia.
P.S. Ciekawe, że ktoś nadal pamięta Sylwestra 2021. Akurat Ciebie nie za bardzo
Niecałe 23 lata a jestem sam, nie mam nawet zbytnio do kogo ust otworzyć (z wyjątkiem rodziców z którymi mieszkam). Nie ukrywam, że nie jestem z tego powodu zadowolony.
Nie mam zainteresowań czy hobby, jedyne co robię w życiu to praca. Mój standardowy dzień to dom-praca-dom. Czasami w weekendy pojawią się studia, ale to zaraz się skończy i wszystkie weekendy będę mieć wolne. Po powrocie z pracy (albo uczelni)