Wielu mężczyzn zetknęło się z takimi stwierdzeniami: „my kupiliśmy”, „my zrobiliśmy”. Generalnie my (coś tam) razem (w domyśle przy takim samym nakładzie pracy/środków/czasu). Jest to prosty mechanizm, za pomocą którego samiczka będąca z wami w związku, buduje w otoczeniu obraz własnej użyteczności oraz obraz równych wkładów, kreuje wizerunek związku partnerskiego.
Ciekawy mechanizm
Mechanizm ten kiedyś opisał mi dawno temu dziadek, zauważył też przesunięcie granicy jego występowania. Mówił, że w jego czasach młodości
Ciekawy mechanizm
Mechanizm ten kiedyś opisał mi dawno temu dziadek, zauważył też przesunięcie granicy jego występowania. Mówił, że w jego czasach młodości
- konto usunięte
- yggdrasill
- kucharz168
- dart22
- konto usunięte
- +757 innych
Szlag mnie trafia mirki. 24lvl, z różową (25lvl) już prawie 3 lata, nawet planujemy ślub
Już na początku naszej relacji jasno zaznaczyłem, że nie chcę dzieci i to się nie zmieni. Ona to zaakceptowała, sama mówiła, że macierzyństwo to nie dla niej itd.
No i wczoraj wieczorem tak sobie rozmawialiśmy, popijaliśmy wino i zarzuciłem temat wazektomi, że w sumie fajna sprawa i dziwne, że wcześniej o czymś takim nie pomyślałem. Skoczyła
Twoja dziewczyna bedxie teraz knuc, wiec zaprowadz ja do lekarza i zapakuj spirale domaciczna, a przed kazdym seksem pchaj paluszki w cipe aby sprawdzic czy spirala nadal jest zamontowana.
Robisz raz na pare lat kontrole ilosci plemnikow?
Faktycznie nie bolalo?