Dzisiejszy gniot: - w yw&free imprezka, Gapa pił darmowe p--o - przyjechał tam Janek mercedesem, Gapa z Tharongiem oglądali go i gadał tak jakby już go kupili, że głównie będzie jeździł skuterkiem, ale samochodem też☺ - wizyta u rodziców Tharong obowiązkowo - odebrali paczkę od tego pokochaj Azję, gdzie było kilka różnych koszulek z napisem Warszawa, chrzan, jakieś zupki i słodycze - jedli w khmerowni oczywiście sami, a Dżunku się snuła po lokalu
@ainam102: Problem w tym, że Gapcio nie posiada prawa jazdy Kambodżanskiego. Ma polskie tylko (tak mówił i przyjmijny, że ma). Aby jeździć po Kambodży trzeba na podstawie swojego posiadanego B w stolicy wyrobić na rok dokument Kambodżanski, koszt chyba ok. 30zł, jednak musi być przetłumaczone w ambasadzie, a najbliższa RP jest w Tajlandii. Tłumaczenie dokumentu nie jest potrzebne posiadając prawko po angielsku czy francusku.
@roo-bin: Niby nie honorują IDP (International Driving Permit). Trzeba mieć ichniejszy dokument. W stolicy razem z testem wzroku od ręki to sie załatwia biegając od pokoju to pokoju.
@dawid131: Co do kreacji to przypomniało mi się teraz jak Gapcio przyjechał ostatnio do Sihanoukville w celu wg niego "ratowania restauracji Polonia 3.0", na siłę udając pewną osobę powszechnie rozpoznawalną. Machaj jak to Machaj, trakowal Gapę jak prawdziwego Gapę, do potęgi nawet. (ʘ‿ʘ)
Teraz tak sobie myślę, że chociaż mógł tę gemelę spod nieużywanego lokalu obok usunąć bo ja bym nawet tam się nie zatrzymał na
@roo-bin: Nie no super wycieczka, mi się podoba! Malo tego mieści się również w definicji dżungli czyli wzdłuż cieku wodnego bujna roślinność! A aby dotrzeć tam to trzeba wiedzieć jak, no tak, jest wiele map online czy offline, które tam doprowadzą i Gapa umie! ;)
A co do parku rzeźb Heaven & Hell i szukania informacji przez Gapę "nawet w agielskim internecie" to mnie bardzo ciekawi w kakim języku on nomalnie szuka czegokolwiek powiedzmy związanego z turystyką czy tematami "etnograficznymi" Kambodży. Chyba nie po Polsku? ;) Rozumiem, że najpierw wbija na google.fr, a potem nawet na google.com czy google.co.uk? ;) (Co
Nie rozumiem Ropucha. Zamiast wyłożyć 100 tys $ i wybudować dom z prawdziwego zdarzenia a nie garaż blaszak. Przecież 50 latek odłożył coś przez większą część swojego życia. Tutaj też zarabia: agent nieruchomości, wycieczki, wizy, kiszonki, kolorowe kanapki, ściana płaczu na reklamy, handel chiński, youtube, zbiórki żebrackie, konta tajniackie, sklepy z grilami, hodowca rybek dekoracyjnych (hurtownik). Powinien jeszcze występować w reklamach kurtek przeciwdeszczowych zawoskowanych świecami. Przecież on się marnuje w tej Kambodży.
@tygrys12345: @emini: @yuio: @Kroledyp: Nie no, patrząc na wiek to na sto procent coś odłożył, może nie 100k jak piszesz, ale spokojnie 50k$. A nawet jak nie ma w gotówce to oczywiste, że w nieruchomości i pichnie fajnie.
Odc.570 Gapa właśnie nagina rzeczywistość oprowadzając po parku rzeźb przedstawiających niebo i piekło, teran należący do świątyni buddyjskiej. Wmawia widzom i sobie oraz Jankowi (czy bardziej Janek Gapciowi), że te figury pokazują tortury Czerwonych Khmerów....
Gapa, kup se dostęp do internetu w języku angielskim i nie odpir...laj takich clickbaitów mieszając wyznanie z ludobójstwem.
Ja rozumiem, że Ty nic, kompletnie nic nie umiesz, ale to już przesada, aby bez researchu takie bajki opowiadać
@Madyniak: jest dokładnie jak napisałeś. Zabrakło mi jedynie jednej charakterystycznej figury, na którą Tajowie mówią Preta (tajski เปรต - wyróżnia się wysokością ma o ile pamiętam ma bardzo małe usta - dlatego jest nazywany hungry ghost). Jeżeli chcecie zobaczyć więcej takiej "miejsc kaźni Czerwonych Khmerów" to zapraszam do parku Wang Saen Suk w okolicach Chonburi gdzie Naraka (buddyjskie piekło) jest do obejrzenia. Ewentualnie opcja budżetowa - wujek google i filtr
Łysego też podpowiedziliśmy skarbowo (kilku z nas robiło z pojakiem interesy) US. I tu też zonk. Teraz słuchajcie: Jeżeli osiągałeś dochód poza granicami Polski i i i opłacałeś podatek w danym kraju to różnicę Polska Ci wróci lub nie płaciłeś będziesz musiał zapłącić z odsetkami #raportzpanstwasrodka
@tygrys12345: Ja odpowiem po Polsku bo możliwe, że chwyciłem coś z tego powyżej, chociaż nie chciało mi się biznesmenie bardzo, ale kopiuj wklej:
Za polskiego rezydenta podatkowego jesteś uznany, jeżeli:
posiadasz na terytorium Polski centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub przebywasz na terytorium Polski dłużej niż 183 dni w
@tygrys12345: @Hana1 Myślę, że oboje mieszkacie w Polsce i powyższe przykłady owszem, są powszechnie znane osobom pracującym dorywczo zagranicą w skali roku. Machaj ponad dekadę nie istnieje w Polsce. A nawet jeśli np płaci podatek od wynajmu nieruchomości jesli jakąś posaiada to that's it. Oczywiście nie jesteśmy Machajem i nie wiemy co i jak z ew działalnością w RP. Jak powyżej, faceta nie ma w Polsce kilkanaście lat i
@tygrys12345: Obowiązek wpisu do wykazu prowadzonego przez KRRiT dotyczy tylko tych, którzy dostarczają wyłącznie profesjonalne materiały audiowizualne. Osoby prowadzące hobbystycznie, "niezawodowo" kanały na YouTube nie podlageją temu obowiązkowi.
do Poloni 3.0 częściej niż goście przychodzą Khmerzy do usuwania awarii i napraw
dziwi mnie też fakt, że prezes nie pojechał na walkę Marcina (nie tego z kanału po pas w pieprz), szansa na kątet przepadła, ale w sumie gdyby miał jechać to stolicy to musiałby spakować 3 torby, wynająć samochód z Khmerem, także logistycznie to ciężkie zadanie, a tak to nagra psa i Srejle i też jest kątet
@PJNK: Machaj mówił, że ma polskie oraz chińskie B (toretyczny trzeba zdać wchinach mając już B). Ale nie posiada A, mimo tego jeździł na tym swoim czarnym motocyklu i to jeszcze bez skorupy. Do jazdy w Kambodży nikt z uniwersum mie posiada uprawnień czyli kambodzańskiego prawka, które się wyrabia w stolicy na podstawie już posiadanego. Czyli jak taki Gapa jeździł kiedyś lexusem bez prawka z Junku na przednim siedzeniu bez
@plazma: Ale jak można stawiać "dom" bez projektu? Pokazywał jakieś rzuty 2D czy chociażby szkic odręczny w perspektywie? Nie mówię już o rysunkach w CADzie tylko chociażby na serwetce.
@Kroledyp: Grzybnia się tworzy bo mokrą deskę kładą pionowo w dół na tym boku naiwnie myśląc, że tak wyschnie. Przy wilgotności powietrza sięgającego 97% w Kambodży nie ma opcji, aby ta krawędź wyschła stojąc w kałuży. Są dwie opcje, wysuszyć, usunąć grzybnię papierem ściernym i następnie zaimpregnować oliwą/olejem (jadalnym)... lub kupić plastikową.
Pamiętam jak kiedyś Machaj przez pół odcinka w Polonii 1.0 chodził i opowiadał jak to trzeba zaimpregnować świeżo
Hmm.. nie oglądałem ostatnio odcinków i nie chce mi się nadrabiać fabuły więc zadam tu pytanie. Nasza Srejle ma 18 lat czy 24? Pamiętam że ze 4odcinki temu miała 18 a nagle się odwidzialo i ma 24. Jak to jest?
My tutaj robimy sobie podsmiechooojki z Gapcia ze nieogar i nierob ktorego jedynym zajeciem jest zycie na "krzywy ryj" w kraju trzeciego swiata na koszt i lasce rodziny niepismiennych khmerow a tu prosze Gapcio wchodzi caly na bialo i pokazuje wszystkim dookola kto jest " husband of the BOSS" Gapcio planuje strategicznie i dlugofalowo i dzieki temu moze byc niedlugo posiadaczem ( oprocz kilku swietnie prosperujacych biznesow i farmy awokado) dwoch domow.
@Nightshift_: @marcinkowski1980 A skoro Gapa i Tworóg na starcie nie mają sami za co budować to kto okazyjnie kupi ich działkę? Nawet nie chce mi się sprawdzać czy ten komentarz nie jest fejkiem bo, aż się nie chce wierzyć, że Gapa takie cuda wypisuje... no ale rozumiem, że to autentyk. Co za gość, prawie 50 lat na karku i taki cyrkowiec z niego. Będąc na jego miejscu bym już
Abstrahując od wypierdów naszych jupiterów pytam poważnie - czy któryś z tagowiczów myślał o wyprowadzce w tamte rejony świata? A może ktoś z was jest już tam zameldowany? ( ͡°͜ʖ͡°)
co tam u onucy słychać? skończył budowę swojej meliny? ule popadły w ruinę? nadal ciągnie prąd z agregatów? I co tam słychać u kiszonkowego biznesmena? #raportzpanstwasrodka #autostopemnakoniecswiata
@Justyna16: Już spieszę z pomocą: Ruska onuca to pogardliwa fraza rzeczownikowa przypisana osobie "która szerzy propagandę na rzecz Rosji, sprzyjająca jej, działająca w jej interesie". Pater jest tego zaprzeczeniem bo każdy kto zna jego filmy z Rosji, wie jaki ma stosunek do ichniejszej wersji historii i ruskiego miru.
Sama fraza wynika z tego, że armia Federacji Rosyjskiej zrezygnowała z używania śmierdzących onuc dopiero na początku XXI wieku...
To pogardliwe określenie pasuje teoretycznie do Machaja, ale on nie ma filmów z Rosji, więc sam powinien być nazywany analogicznie chińskim trampkiem, bo takie płucienne śmierdziele w kolorze oliwkowym używała do również początku XXI wieku Wyzwoleńcza Armia Chińskiej
Witam dnia kolejnego. Postanowiłem stworzyć mapę tego uniwersum. Do obejrzenia tutaj . W miarę rozwoju uniwersum i nowych biznesów gapcia i Machaja bez problemu będzie aktualizacja na bieżąco. Brakuje paru lokalizacji (kwatera gapcia, dawny szophałs gapcia, chata onucy i ewentualnie mordownia u Win). Jeśli ktoś ma współrzędne choćby i zbliżone to poproszę. Lokalizacje zawierają póki co robocze niedopracowane opisy. Nie jestem też pewien co do lokalizacji biznesu Steka.
Oraz poprawna istniejąca na google lokalizacja Po Pas Shop House, Street View niestety od zawsze niefortunnie przez widoczny namiot nie ma przed samym sklepem. POPAS SHOP https://maps.app.goo.gl/sB7XbgFzvTSfC6sdA
@roo-bin: Altanka Gapy jest na rogu. Wcześniej podałem koordynaty drogi przed bramą, a może nawet działkę vis a vis. Ale teraz widzę, że na ich zabodowaniu na google maps jest jakiś biznes ponad dwuletni związany z podróżami.
Ten drugi Marcin na plaży to widać, że raczej przyzwoity gość zupełnie inny biegun niż Gapcio. Gdybym mógł zaordynować łacińskie nazwy flory określające obu to dla Marcina wybrałbym deschampsia flexuosa natomiast Gapcio to ewidentnie galium aparine . Trochę dziwi mnie jednak podejście Marcina do tematu butów bo biorąc pod uwagę położenie geograficzne Niemiec nie spodziewałbym się tego, że na wyposażeniu armii niemieckiej będą buty, które mogłyby sprostać warunkom typowym dla strefy klimatu
@roo-bin: Możliwe, że nie słuchałeś dokladnie, wielokrotnie są wspomniane Jungle Boots Bundeswehry. Pustynne mundury Niemieckie nie są wyprodukowane z myślą o wydmach nad Morzem Bałtyckim co powszechnie jest wiadome i logiczne, z samej telewizji każdy wie, że istnieją różne zestawy mundurowe dla kilku stref klimatycznych w wielu armiach świata. Także nie ma się czemu dziwić.
Powyżej wspomniane jakiekolwiek buty sportowe/taktyczne słabo się sprawdzają w rzeczywistej dżungli, Pan Marcin pracuje w lesie tropikalnym full time także potrzebuje but niedrogi (dlatego cena demobilu nie rzeczywista rynkowa), najlepszy w swoim rodzaju, z odpływem wody, podeszwą samowyciskająca błoto (vibram w butach turystycznych zalepia sie od razu, więc jest bezużyteczny).
@roo-bin: Wspominając vibram miałem na myśli ten nieśmiertelny wzór z krzyżykami, a z tego co pamiętam chyba Paul z Junglecraft.com.my dał swoje buty do wymiany starych podeszw panama właśnie na ten klasyczny vibram, który nie sprawdza się na błocie poza szlakiem w Azji Pd-Wsch, taki todzaj gleby. Również nie jest on fanem podeszwy panama, która wg mnie jest fantastyczna w parze z maczetą, ale już mniej na kamieniach przy rzekach. Testowałem podeszwy panama w Wietnamie i Malezji, buty Wellco amerykańskie dla British Army, dzisiaj ta firma już chyba nie istnieje jako amerykańska (okłamując podatników amerykańskich produkując w Chinach) tylko robi je w Peru jako Wellco Peruana, nadal dla British Army w kolorze brązowym (jak wszyskie buty dla Brytyjczyków.
Na ebayu dobra cena za but w porównaniu do rynkowej, pamiętajmy, że but jest na zajechanie poza szlakiem. Oczywiście na spacer po ścieżce w parku narodowym w tamtych rejonach takie obuwie nie jest potrzebne i wystarczą zwykłe trekkingi, czy to z marketu czy jak się jest faszonistą za niecałe 1000zł, kwestia gustu, oba rozwiązania są dobre i bardzo wygodne dla stopy. Taki Marcin "Ranger" jak wspominał używa ich w pracy na codzień, a nie przez dwa dni
- w yw&free imprezka, Gapa pił darmowe p--o
- przyjechał tam Janek mercedesem, Gapa z Tharongiem oglądali go i gadał tak jakby już go kupili, że głównie będzie jeździł skuterkiem, ale samochodem też☺
- wizyta u rodziców Tharong obowiązkowo
- odebrali paczkę od tego pokochaj Azję, gdzie było kilka różnych koszulek z napisem Warszawa, chrzan, jakieś zupki i słodycze
- jedli w khmerowni oczywiście sami, a Dżunku się snuła po lokalu
Ogólnie w czasie kolizji czy wypadku
https://www.mpwt.gov.kh/en/public-services/driver-s-license
Ale widzę cena się zmieniła dla obcokrajowców. ;)
Ciekawe czy będzie żebrolajt....