Powinno być tak, że co roku są zawody typu olimpiada ale powoływani są losowi ludzie i muszą się stawić na zawodach bo jest to obowiązek prawny. Zwalnia cię jedynie poważna przesłanka medyczna. Pomyślcie sobie tylko jakie by to było widowisko np. bieg przez płotki gdzie biegną ludzie którzy na wysokość płotka nogi nie mogą podnieść xD
Zakonczylisny swoje dzialania, wracamy do bazy. Nasz nocny teren dzialan polozony byl od niej okolo 6km na wschod. Na tym odcinku uczestniczyl pluton skladajacy sie z 4 zastepow - kazdy w obsadzie 5 osobowej + samochód dowodzenia i łącznosci (zdj nr 2).
Dzień 1 godzina 22:45 (czas lokalny 23:45) Podsumowanie dnia pierwszego i działań na miejscu:
Nasze cele na dzień dzisiejszy polegały na zakwaterowaniu w bazie, przyjęciu wozów i sprzętu od swoich kolegów, sprawdzeniu kompletnosci oraz informacji zwiazanych z ewentualnymi usterkami lub brakami. Planowo bylo poswiecenie na to 30-60 minut, lacznie ze zbiciem piony, rozmową i zebraniem wywiadu o informacjach najbardziej nam przydatnych od kolegow ktorzy spedzili tu 2 tygodnie.
Tak jak pisałem kilka tygodni temu po prawie 4 latach prowadzenia #kuchniam78 postanowiłem zmknąć tag autorskich.
Chciałem podziękować za wspólnie spędzone chwile ponad 4 tysiącom osób obserwujących tag, oraz 9 tysiącom osób zapisanym na moją listę. Przez te prawie 4 lata wspaniale było tworzyć dla Was treści. Cieszę się, że wielu z Was mogłem w jakiś sposób pomóc, zainspirować do odkrywania nowych smaków, pokazać nowe potrawy oraz udowodnić, że gotowanie wcale
@Iliilllillilillili: Co to za fikołek w ogóle typie xD Człowieku to nie jest bójka czy solówka tylko bandycka próba rozboju w biały dzień, więc jeżeli dindu by nie odpuścili na widok broni, a koleś w tym momencie pociągnąłby za spust, nie można by było mieć do niego żadnych zarzutów, bo była to sytuacja zagrażająca utracie zdrowia, a nawet i życia, bo jakbyś nie wiedział, pobicie też może skończyć się ze
Dzisiaj gotowałam leczo i będzie na dwa dni a potem ugotuje polędwiczki w sosie borowikowym i też będzie na dwa dni i zaraz koniec tygodnia, zima i znów nowy rok Bożenko