Turniej play-in to jedna z najlepszych rzeczy wprowadzonych do NBA w ostatnich 30 latach, a to co się w nocy działo to wgl coś pięknego xd
- Irving w god mode (jakby co to w Bostonie to przerabialiśmy, jedno spotkanie na poziomie GOAT, 5 gdzie albo go nie ma albo zjada posiadania)
- Minnesota świętująca awans do PO jak mistrzostwo
- rewanż Beverleya na Clippers
- playoff P w najlepszym i najgorszym wydaniu w jednym
- Irving w god mode (jakby co to w Bostonie to przerabialiśmy, jedno spotkanie na poziomie GOAT, 5 gdzie albo go nie ma albo zjada posiadania)
- Minnesota świętująca awans do PO jak mistrzostwo
- rewanż Beverleya na Clippers
- playoff P w najlepszym i najgorszym wydaniu w jednym











PLAY-In
RUNDA 2
PARY
Cleveland Cavaliers vs. Atlanta Hawks
Los Angeles Clippers vs. New Orleans Pelicans 0:1