@ChamAleZaToLeniwy: pozdrawiam kolegę! W temacie szyldów na froncie – polecam odblaskowy sticker a oryginał na podorędziu, w bagażniku. Jak dotąd nie musiałem jej awaryjnie montować.
- 700
Typ niezwiązany totalnie z rapem, dostaje nominacje po 10 rano, nie mamy jeszcze 15 a już nagrał wideo, ogarnął studio i "nawinął" 16 wersów..To jest coś niezwykłego, już pomijając poziom ten nagrywaki. Ale o to właśnie w tej akcji zawsze chodziło, żeby bez spiny sobie nawinąć 16 wersów tyle. I strasznie boli fakt że gracze pokroju Bedoesa i Białasa nie zrobili tego z zwykłej zajawki i miłości do rapu(już o promocji zbiórki
cie na scenę, przed wami godzinny występ, a wy macie w rękawie jeden hit, trwający trzy i pół minuty. Jakich zdolności logistycznych wymaga takie rozłożenie kolejnych bisów, żeby publiczność nie znudziła się, słuchając po raz piąty tego dnia "Kobiety są gorące"?! Pan Dudziuk wykorzystał swoją szansę od losu w sposób być może najwybitniejszy w historii polskiej muzyki, albo muzyki w ogóle. Otrzymał na pustyni lekko wilgotną ścierkę i wyżymał ją tak, że
@xxTymczasoweKontoxx: poproszę link do KN95 z zaworkiem, masz zablokowane PW. Dziekuję!
@xxTymczasoweKontoxx: dziekuje, dostalem link ale do niewentylowanych - bez zaworu
Mireczki gdzie jeszcze znajdę z maskę fpp2 albo n95 bo nie mogę za cholerę znaleźć?
#maska #maski #koronowirus
#maska #maski #koronowirus
@Opipramoli_dihydrochloridum: w tym przypadku to bardziej hiszpańska "STRAŻ MIEJSKA" ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
- 135
347495,62 - 174,50 = 347321,12
Kilka lat przygody z biegami górskimi i od samego początku gdzieś z tyłu głowy wiedziałem że ta cała moja zabawa zmierza w jednym kierunku i kiedyś go osiągnę. Ten rok był ustawiony tylko pod jeden cel. Setki godzin przygotowań i chyba pierwszy raz w życiu mogłem powiedzieć przed zawodami, że zrobiłem wszystko co należy i jestem zarówno w świetnej formie fizycznej, jak i zdrowotnej. I tak właśnie było. Ukończyłem UTMB. Na ponad 2500 startujących, doświadczonych ultrasów z całego świata, zająłem miejsce w pierwszych 500. Prawie 1000 osób nie ukończyło. Wiedziałem że będzie ciężko, ale to co się działo drugiej nieprzespanej nocy przerosło moje wyobrażenia. Leciałem na limicie moich możliwości i całkowitego wycieńczenia praktycznie całą drugą noc. Miałem milion powodów żeby zejść z trasy i bardzo niewiele żeby walczyć dalej. Wtedy marzyłem tylko o końcu, teraz zaczynam doceniać tamte samotne chwile walki o każdy metr. Zabrakło aklimatyzacji wysokogórskiej. Co więcej chyba dzień startu był idealnym dołkiem wydolności, bo przyjechałem na miejsce 3,5 dnia przed startem. Odbiło się to mocno na wspinaczkach, które robiłem niemiłosiernie wolno. Bardzo dobrze za to wychodziły mi zbiegi - wyprzedzałem 2x tyle osób co mijało mnie na podejściu. Ukończenie tego biegu znaczy dla mnie bardzo wiele, bo gdy pierwszy raz zamarzyłem o nim nie potrafiłem jeszcze przebiec nawet płaskiego półmaratonu. To jedna z takich rzeczy którą dzięki wieloletniej konsekwencji doprowadziłem do samego końca, od pierwszego przebłysku w głowie, aż do realizacji. Oczywiście nie żyłem tą myślą każdego dnia, ale gdzieś tam z tyłu głowy tliła się ona od samego początku mojej przygody z bieganiem i ewoluowała, stając się coraz bardziej realnym celem. Po drodze ukończyłem 9 "setek" (w tym 2 w Alpach), wziąłem udział w kilku ciekawych przygodach biegowych, jak np. biegi charytatywne przez cały kraj od morza do Tatr. Ciekawie patrzy się na tę przygodę z dzisiejszej perspektywy. Widzę jaką siłę może mieć jedna myśl, jedno "nierealne" marzenie.
#utmb
#sztafeta #ruszmiasto
Kilka lat przygody z biegami górskimi i od samego początku gdzieś z tyłu głowy wiedziałem że ta cała moja zabawa zmierza w jednym kierunku i kiedyś go osiągnę. Ten rok był ustawiony tylko pod jeden cel. Setki godzin przygotowań i chyba pierwszy raz w życiu mogłem powiedzieć przed zawodami, że zrobiłem wszystko co należy i jestem zarówno w świetnej formie fizycznej, jak i zdrowotnej. I tak właśnie było. Ukończyłem UTMB. Na ponad 2500 startujących, doświadczonych ultrasów z całego świata, zająłem miejsce w pierwszych 500. Prawie 1000 osób nie ukończyło. Wiedziałem że będzie ciężko, ale to co się działo drugiej nieprzespanej nocy przerosło moje wyobrażenia. Leciałem na limicie moich możliwości i całkowitego wycieńczenia praktycznie całą drugą noc. Miałem milion powodów żeby zejść z trasy i bardzo niewiele żeby walczyć dalej. Wtedy marzyłem tylko o końcu, teraz zaczynam doceniać tamte samotne chwile walki o każdy metr. Zabrakło aklimatyzacji wysokogórskiej. Co więcej chyba dzień startu był idealnym dołkiem wydolności, bo przyjechałem na miejsce 3,5 dnia przed startem. Odbiło się to mocno na wspinaczkach, które robiłem niemiłosiernie wolno. Bardzo dobrze za to wychodziły mi zbiegi - wyprzedzałem 2x tyle osób co mijało mnie na podejściu. Ukończenie tego biegu znaczy dla mnie bardzo wiele, bo gdy pierwszy raz zamarzyłem o nim nie potrafiłem jeszcze przebiec nawet płaskiego półmaratonu. To jedna z takich rzeczy którą dzięki wieloletniej konsekwencji doprowadziłem do samego końca, od pierwszego przebłysku w głowie, aż do realizacji. Oczywiście nie żyłem tą myślą każdego dnia, ale gdzieś tam z tyłu głowy tliła się ona od samego początku mojej przygody z bieganiem i ewoluowała, stając się coraz bardziej realnym celem. Po drodze ukończyłem 9 "setek" (w tym 2 w Alpach), wziąłem udział w kilku ciekawych przygodach biegowych, jak np. biegi charytatywne przez cały kraj od morza do Tatr. Ciekawie patrzy się na tę przygodę z dzisiejszej perspektywy. Widzę jaką siłę może mieć jedna myśl, jedno "nierealne" marzenie.
#utmb
#sztafeta #ruszmiasto
- 160
@ZygmuntTamburino: zrobione 230.000 w benzynie 1.6T. Teraz najważniejsza część: dalej jeździ. :)
- 445
Karius: No co mam powiedzieć, nie wyszło
#mecz
#mecz
konto usunięte via iOS
- 583
Ale prychlem na stacji XD podjechała babka BMW X6 i mowi ze chce fakturę na paliwo.
Podała NIP i nr rejetracyjny XD
Gość miał plakietkę uczę się i mówi do niej ze numer rejestracyjny się nie zgadza a ona machnęła reka by puścić to a on ze nie bo mamy takie prawo XD i wzięła tylko paragon ale jakbyście widzieli jej minę XD potem poszła do samochodu i gdzieś dzwoniła XD #
Podała NIP i nr rejetracyjny XD
Gość miał plakietkę uczę się i mówi do niej ze numer rejestracyjny się nie zgadza a ona machnęła reka by puścić to a on ze nie bo mamy takie prawo XD i wzięła tylko paragon ale jakbyście widzieli jej minę XD potem poszła do samochodu i gdzieś dzwoniła XD #
- 16
- If youre stressing too hard and resting too little. Its not a matter of if youll get injured....its a matter of when!
- Anima sana in corpore sano
-baba wjechała we mnie z rozbiegówki
-baba wjechała mi w dupę gdy stałem w korku - po prostu ruszyła nie wiadomo czemu i wjechała we mnie xD
-baba uderzyła mnie w bok zderzaka tylnego gdy stałem na światłach, włączała się do ruchu z parkingu i nie wyrobiła zakrętu na pas obok xD
-baba pierwszy raz na automacie cofała z miejsca postojowego i uderzyła w bok mojego zaparkowanego auta
Reasumując