nie pamiętam kiedy miałem taki serio porządny urlop - teraz mam to przeprowadzka, badania wstępne, załatwienia etc i chłop niby nie pracuje ale codziennie zajechany jak koń po westernie. W zeszłym roku na urlopie pisanie magisterki na szybkości... może w przyszłym roku?
Rzewliwy_wykolejeniec
Rzewliwy_wykolejeniec