Nie bez powodu pijanym narodem rządzi się łatwiej.
Już pojedyncza dawka psylocybiny łagodzi ciężką depresję
Już pojedyncza dawka psylocybiny - związku psychodelicznego, który występuje w niektórych grzybach –znacząco zmniejsza objawy ciężkiej depresji u ludzi, którym wcześniej nie pomagało tradycyjne leczenie. To kolejne badania wskazujące na korzystne działanie psylocybiny u osób cierpiących na depresję.
z- 272
- #
- #
- #
- #
- #
Wziąłbyś raz załóżmy DXM to parę rzeczy byś sobie poukładał na tripie ale najlepiej napisać głupotę.
Jest bardzo dużo badań gdzie psychodeliki robią lepszą robotę niż ssri czy nie daj boże benzo.
To normalne chyba jak się czyta o tym przed wzięciem czegoś.
Tak czy siak nadal podtrzymuje i do końca życia będę tak myślał że serio psychodeliki czy dysocjanty potrafią naprawić czy uporządkować łeb.
Ogólnie ja mam silną psychikę po ostatnim mistycznym tripie na deksie nie ciągnie mnie kompletnie do innych używek ale tutaj byłem nastawiony na silne
To co teraz piszesz to kolejne demonizowanie psychodelików czy dysocjantów a one potrafią łeb zmienić.
Ciężki to jest temat bo są plusy i minusy na ten temat.
Zanim się coś weźmie to się czyta o tym długo, no ja #!$%@? przecież nikt ci tego nie weźmie od tak sobie bez nawet przeczytania o tym, przecież nikomu nie trzeba o tym tłumaczyć czy mówić...