Ehh oglądam jakieś gówno na tvn 7 i żenuje się strasznie ale za każdym razem kiedy chce przełączyć to jest scena z Denise Richards no i oglądam dalej ( ͡°ʖ̯͡°)
#anonimowemirkowyznania Mirki mam 24 lat, od 2 lat walczę z uzależnieniem od porno, i opowiem wam jak kilka dni temu straciłem prawactwo. Spotkałem na mieście dziewczynę 8/10, którą poznałem przez wspólnych znajomych, #!$%@?śmy się jak szpadel. Ja oczywiście stres over 10000 żeby nie rozpoznała że jestem #!$%@?ą. Rozeszliśmy się ze znajomymi, ja z nią poleciałem do jakiegoś innego "pubu" do którego nie dotarliśmy bo polecieliśmy w śline przed alkoholowym, dodam że jestem osobą która nigdy w życiu wcześniej się nie całowała xD (za ręke akurat trzymałem), i byłem pewny że robie coś nie tak/ zauważy, speszy się ITP, a ta #!$%@? nie miała dość, co prawda była bardziej piana niż ja.W drodze na chatę co chwila się lizaliśmy itp, ta się mnie pyta co chwila "gdzie mieszkasz", "gdzie mieszkasz" xD, więc zabieram klientkę do domu w którym aktualnie mieszkam z innymi studentami, jej reakcje na wszystko co robiłem zanim dotarliśmy na miejsce na tyle mnie rozluźniły i dały pewności siebie że zgrywałem dalej alphe, rozebrałem ją i momentalnie zaczęliśmy się ruchać, jako że jestem na kolejnym z wielu strików #nofap, doszedłem w ciągu myślę jakichś 15 sec, i tutaj muszę rozkręcić kolejny wątek, którego rozpisanie jest głównym celem w jakim powstało to wyznanie. Każdy kto walczy z uzależnieniem od masturbacji wie, że po 20/30 dniach od nie dotykania kutanga, jak poddamy się uzależnieniu to jeden relapse nie wystarczy, i najczęśniej dochodzi do 3, lub 4 z rzędu. I tak było tej nocy, spuściłem się łącznie w ciągu 2 godzin jakieś 4 razy, piszę do dla tego żeby podkreślić, że lata masturbacji sprawiły że pewne nawyki organizmu i mózgu zostały przeniesione do łóżka, w ogóle ten sex #!$%@? jakiś był, miałem dość jej zapachu, jej śliny jej włosów, jej jako osoby jej jęków, i #!$%@? głupot, caly PIV (penis in vagina) odczuwałem tylko jako pobudzanie mojego penisa, nie czułem żadnych większych emocji. Ogólnie całe doświadczenia dało mi dużoooo mniej przyjemności/dopaminy niż klasyczna sesja przy porno, a mimo to rano czułem się podobnie jak po ładowaniu swojego mózgu filmami pornograficznymi, obudziłą się fobia społeczna, wachania nastrojów, co mnie najbardziej rozejbało to to, że jej było zajebiście xDD, wszyscy piszą że jak jesteś prawiczkiem to dziewczyna od razu to zauważy, a to taki #!$%@?. Może to doświadczenie które wyniosłem z porno? Np. Jak mnie ujeżdzała to masowałem palcem jej łechtaczke, ogólnie jak robiłem jej palcówke (też znam ruchy z filmów porno xDD ), to doszła z 3 razy w ciągu 5 minut. Przepraszam za to jak chaotyczny jest ten wpis, ale żaden ze mnie pisarz, a chciałem to z siebie wyrzucić #sex #nofapchallange #nofap
PS. Moje "#!$%@?" nigdy nie wynikało z tego jak wyglądam, ale z tego że tak duzo waliłem sobie do porno, że stało się to eksluzywnym bodźcem, jedyną rzeczą która sprawiał mi przyjemność, więc przestałem przebywać z ludźmi, i wszelkie interakcje społeczne umarły, dopiero od jakichś pół roku widzę dużą poprawę, w reakcji mojego mózgu na różne pozytywne bodźce, muzyka zaczęła mi się podobać, lubię oglądać filmy, a jak lekko wypije to nawet posiedzieć w towarzystwie i pogadać
@AnonimoweMirkoWyznania: Wez to na spokojnie. Zdystansuj sie do samego siebie i swojego nastawienia. Zapros ja na jakies winko i zobacz jaki bedzie drugi i trzeci raz. Ogolnie rzecz ujmujac mysle ze to normalne. Po prostu ona byla byla bardziej w to zaangazowana niz Ty. Jezeli dalej bedzie z nia slabo - sprobuj z innymi. Ja po jakims czasie przestalem ogladac iXy bo po prostu nie widzialem tam chemii ktrora jest
@mar0uk: Wołaj jak Wam poszło. Ja przed poznaniem rozowego wolalem “wyjscie na piwo”, roznie sie to konczylo, czasami bylo slabo a czasami mozna bylo rozmawiac godzinami. Dopiero teraz doceniam słowo randka gdy zabieram z zaskoczenia rozowa na jakas kolacje lub inna niespodzianke.
#anonimowemirkowyznania Siema Mirki. Mam problemy sercowe (nie mylić z kardiologicznymi xD). Otóż na jesieni ub. roku poznałem #rozowypasek powiedzmy W na pewnej imprezie. Long story short, przyszedłem z innym różowym a skończyło się tak że większość dwudniowego party spędziłem z W. No wszystko fajnie, stwierdziłem że na spokojnie będę szedł w tą relację.Także po jakiś 4 dniach dodałem ją do znajomków na fejsie, później wiadomo inne socjalshity. I tak pomału bez ciśnienia sobie rozmawialiśmy. Z racji że jesteśmy ludźmi "nauki i pracy" to zanim udało się spotkać minął miesiąc od pierwszego spotkania. Zakładałem na spokojnie posiedzimy w knajpie z 2h później może jakiś drink z godzinkę i dobranoc... Spotkanie wypadło dobrze, zamiast planowych 3h zrobiło się 5h i w sumie tylko późna pora zmusiła nas do rozstania. Przy pożegnaniu wypaliłem coś w stylu Ja -"Jestem egoistą" W- "czemu?" Ja- "Chcę powtórki ( ͡º͜ʖ͡º)" W oczywiście się chętnie zgodziła. Niemożliwością było na miejscu ustalić datę kolejnego spotkania (planowałem jakoś w następnym tygodniu) z racji, że W harmonogram pracy dostaje tylko na najbliższe kilka dni. Wszystko fajnie pięknie dzień przed otrzymaniem info odnośnie przyszłego tygodnia, zażartowałem że następnego dnia będzie molestowana o info z grafiku. W oczywiście hihihi, i rzuciła coś w stylu że chce się spotkać ze znajomymi na tygodniu. Na drugi dzień na pytanie jak sytuacja dostałem coś w stylu "Wspominałam Ci że mam też innych znajomych, chyba nie myślisz że będziemy się widywać co tydzień?" - no rozwaliło mnie to, wyparowałem aby "no spoko czaję"(czy coś równie cienkiego). No dla mnie sprawa jasna : nie dla przegrywa to dla Chada to. Dałem sobie spokój [pisaliśmy na jakieś gównotematy jeszcze jakoś z dwa dni później, potem messenger off], w międzyczasie sztucznie podtrzymywany był kontakt przez snapshit. No w okresie przedświątecznym stwierdziłem dobra, życzenia złożę na fb i koniec znajomości. Jak postanowiłem tak zrobiłem, życzenia złożone i cisza medialna wszędzie. Jakbym nie żył xD. No minął dzień, dwa, cztery cisza spokój. No i w piątek po świętach, snapchat brzęczy raz, drugi, trzeci... stwierdziłem że #!$%@?ę nawet nie odczytam ale jak to #przegryw chciałem zrobić screena z chatu dla kumpla - of course odpaliłem przypadkiem. No i znowu dzień po dniu wciąż się dzieje #!$%@?
Tak się zastanawiam odnosnie afermultikontowych - jezeli kupilbym uzywanego laptopa i wczesniejszy wlasciciel tez by byl uzytkownikiem to mialbym dostac bana? Albo taki komputer firmowy lub w bibliotece?
@jakub3k12345: wspolne IP ma na pewno masa kont. Przeciez wielu operatorow ma dynamiczne ip a jednak serwisy typu „megaupload” blokuja Ci dostep przy za duzej aktywnosci. Nie znam sie na tym wiec pytam
Ostrzegam wszystkich przed handlarzem aut z Bydgoszczy. Na Facebooku występuję jako Marcin Ożga. Gość kupił ode mnie 2 tygodnie temu samochód vw lupo 2000 rok. Do naprawy było sprzęgło i skrzynia biegów. Auto stało na warsztacie, ale zrezygnowałem z naprawy i samochód wystawiłem, jako uszkodzony do naprawy. Kupcy rozmawiali nawet z mechanikiem. A więc stan był im doskonale znany.Teraz wygraża się jakiś jego koleś, wjazdem na chatę, pobiciem itp. Czepia się że
Zastanawiam się nad kupnem Macbook Air - na allegro od 3500, po sklepach 3700, co sądzicie ogólnie o tych laptopach? Chce cichy, mobilny, komputer do pracy biurowej. Ile miejsca zostaje z dysku 128 dla mnie po wgraniu systemu? Rozumiem, że są jakieś przejściówki na HDMI, żeby podłączać sobie np. monitor lub TV? Zastanawia mnie kwestia gwarancji - wszędzie jest napisane 12 miesięcy. Czy potężna UE nie gwarantuje nam 24 miesięcy na wszystkie
@Ziomek1987: tak jasne, smiga normalnie. W opcjach systemowych musisz zaznaczyc tylko „pozwalaj na instalacje nie tylko ze sklepu apple” czy jakos tak i smiga wszystko