Mam miękkie serducho jeśli chodzi o zwierzaki...
Właśnie wróciłem z pracbazy z malutką kotką, która jak mnie zobaczyła to wskoczyła mi sama na łapy.
Polatałem po firmie, nikt nie chciał. Padła propozycja wyeleminowanie kotki, bo jak będzie się szwendać koło naszej firmy to śmierć gwarantowana.
No i #!$%@? musiałem wziąć, ale nie mogę jej długo przetrzymać.
Nie chce może ktoś kotki w okolicach łódź/wawa?
Jak
Właśnie wróciłem z pracbazy z malutką kotką, która jak mnie zobaczyła to wskoczyła mi sama na łapy.
Polatałem po firmie, nikt nie chciał. Padła propozycja wyeleminowanie kotki, bo jak będzie się szwendać koło naszej firmy to śmierć gwarantowana.
No i #!$%@? musiałem wziąć, ale nie mogę jej długo przetrzymać.
Nie chce może ktoś kotki w okolicach łódź/wawa?
Jak
#!$%@? mac