@asereheahaehe: będzie rósł w nieskończoność, bo prawicowo-populistyczna wizja świata jest po prostu prymitywna i dużo ludzi, którzy mają na tyle rozumu, żeby się wybić na własnych treściach będzie od niej odchodzić. W dodatku ten prawicowy populizm przesłania widoki na prawicowość niepopulistyczną, stąd wiele osób o takich poglądach może siedzieć cicho żeby ich nie kojarzono z takimi konfederatami. Ewentualnie po prostu dochodzić do innych wniosków np. wychodząc z pozycji nauki katolickiej
@Thachii: Nie wiem, czy tak do końca jest to możliwe, zwłaszcza gdy chodzi o coś więcej niż prostacki trybalizm (bo tu jak najbardziej). W sensie zawsze wychodzimy z jakichś pozycji, warunkowanych setkami czynników i warto mieć ich świadomość, że już na starcie człowiek skłania się w którąś stronę przynajmniej tych najbardziej podstawowych sporów. Zachowanie umiarkowania w tym z kolei wymaga dużo pracy i nie jest banalne. To widać nieco po
@Thachii: nie zrozumieliśmy się :) jak najbardziej jest możliwe wychodzenie poza najprostsze polityczne podziały i wypisanie się z pakietowości poglądów. O tym zresztą pisałem poniekąd w pierwszym komentarzu – wiele osób, które mają rdzeń poglądów np. konserwatywny, pozornie bliski populistycznej prawicy może mieć zupełnie inne zdanie w bardzo wielu sprawach. Przykładem takiego rozdźwięku był często przeze mnie przywoływany 2015 rok, gdy biskupi, wbrew stanowisku lwiej części prawicy poparli przyjęcie jakiejś
@Thachii: co do większości – nie wiem, ale Miecia śledzę na twitterze od jakiegoś czasu i to raczej dość typowy, wielkomiejski liberał. Może coś przeoczyłem, ale mam wrażenie, że powodem zakwalifikowania go tutaj jest brak wpisywania się przez niego w "młodojanuszowy" czyli właśnie prawicowo-populistyczny światopogląd.
@crest: cumplu, naprawdę nie widzisz tej intelektualnej przepaści między tym, co oferują konserwy a Tygodnikiem? Nie ma symetrii tutaj. Poza rodzynkami wrzucającymi rzeczy ciekawe (ale z dość powiedzmy heterodoksyjnych części dyskursu politycznego pokroju xportalu czy cybernetyki) konserwatywny wykop to intelektualna porażka. A nawet gorzej, bo do porażki trzeba stanąć w jakieś szranki – tutaj nastąpiła kapitulacja przed rozwrzeszczaną tłuszczą która wszelkie swoje lęki przekuła w pławienie się w resentymencie i
@crest: w tym tygodniu nie ma nic z oko ani wyborczej – jest za to sporo raczej neutralnych ideologicznie źródeł jak konflikty.pl czy NPR. Bywają linki z konserwatywnych Klubu Jagiellońskiego czy Nowej Konfederacji. Jest szeroka gama informacji – ze strony konserw nie ma nic, co mogłoby się równać ze względu na wspomnianą już kapitulację. Natomiast masz rację, że liberalny populizm wezbrał mocno na sile, zapewne jako odpowiedź na zbyt zamordystyczne
@yaah: już sam fakt, że nikt nie chce czytać (a to niekoniecznie znaczy od razu zgadzać się) mówi o środowisku wykopowej prawicy bardzo wiele. Otworzyłeś raz TN?
@Yanekk99: m.in. o tym tagu mówiłem pisząc o nielicznych światełkach na prawicy. Sam wykopuję (choć nie śledzę bardzo uważnie), ale to są właśnie treści no dość heterodoksyjne. W sensie nie można się dziwić, że taki Dugin itp. będzie budził kontrowersje. A
@Usmiech_Niebios: Ma swoją listę i woła tam kilka osób. Sam jestem na dwóch czy trzech listach (tej neuropejskiej zdaje się nie) bo to fajny sposób żeby znajdować znaleziska i uczepienie się tego tylko uwidacznia, że to chyba główny pomysł na walkę z TN przez środowiska populistycznej prawicy.
Rozumiem, że wstawki wyborczo-podobne mogą irytować, ale to nic nie zmienia, że TN to wartościowy agregator treści i jest zakopywany przez prymitywny trybalizm
@Usmiech_Niebios: sporo racji w Twojej uwadze o polaryzacji jest. To jest koszt, ale uprę się, że więcej winy ponoszą tu konserwy rzucające się na sam widok TN i gdyby nie wojna o zakopy dyskusja mogłaby się pojawić. To nie jest inherentna cecha agregatorów.
Ale z tym, że robi więcej złego niż dobrego – absolutnie się zgodzić nie można, tym bardziej, że centro-liberalna proweniencja autorów nie jest tajemnicą (inaczej niż w przypadku różnych
@Usmiech_Niebios: nie jesteś przecież na wykopie od wczoraj i przypisywanie Cię do prawicy naprawdę nie powinno Cię dziwić. Nie piszę tego pod wpływem tej konkretnej dyskusji i Twojego zdania o TN ale Twojej działalności – piszesz dużo ciekawych rzeczy ale z pozycji zdecydowanie prawicowych. I tutaj, żeby była jasność bynajmniej nie oskarżam Cię o jakieś intelektualne prostactwo czy populizm. Po prostu, tak jak i GOP zdecydował się pójść z Trumpem
A moja "działalność" na wykopie to myślę w 60% memy i piosenki - nie każdy jest ideologicznym wojownikiem na cały etat.
@Usmiech_Niebios: absolutnie nie mówię, że jesteś ideologicznym wojownikiem – po prostu w tych 40% dajesz jednoznacznie prawicowy obraz. Ot wszystko. Nic w tym złego.
8 lat tyle zajęło mi uporządkowanie głowy ( po wypadku jako pasażer ) aby zdać prawo jazdy.
Pierwszy kurs robiłem 8 lat temu, do egzaminu nigdy nie podszedłem.
W marcu przełamałem sam swój strach i zapisałem się na kurs. Dostałem doskonałego instruktora który bardzo poukładał mi głowę i pozwolił pożegnać się z przeszłością.
@htsz_: gratulacje! Miałem podobną historię – powrót po wielu latach na kurs i udało się za pierwszym. Jest jak piszesz – właśnie to przełamywanie jest kluczowe. Łączy się z tym w sumie dodatkowa nagroda z tego pokonania blokady – nie wiem, czy tak samo bym się cieszył, gdybym zdał "w terminie".
@AcyX: ostatnio zdecydowanie „Prawy umysł” Jonathana Heidta. Z tej kategorii tez ok, choć bardziej „suche”: O naturze preferencji politycznych Urszuli Jakubowskich. dawna już lektura ale zapadła mi w pamięć: Bonobo i ateista Fransa de Vaala (ale widziałem wiele razy polecane wszystkie książki tego autora). Poza tym Siła nawyku Duhigga i trochę z pogranicza psychologii „Matematyka niepewności” Leonarda Mlodinowa o percepcji probabilistyki
W dodatku ten prawicowy populizm przesłania widoki na prawicowość niepopulistyczną, stąd wiele osób o takich poglądach może siedzieć cicho żeby ich nie kojarzono z takimi konfederatami. Ewentualnie po prostu dochodzić do innych wniosków np. wychodząc z pozycji nauki katolickiej
O tym zresztą pisałem poniekąd w pierwszym komentarzu – wiele osób, które mają rdzeń poglądów np. konserwatywny, pozornie bliski populistycznej prawicy może mieć zupełnie inne zdanie w bardzo wielu sprawach. Przykładem takiego rozdźwięku był często przeze mnie przywoływany 2015 rok, gdy biskupi, wbrew stanowisku lwiej części prawicy poparli przyjęcie jakiejś