Czołem Mirki,
Tynki vol. 5 po 3 tygodniach względnie niskiej temperatury i wysokiej wilgotności. Pojawiło mi się takie coś. Po przekłuciu wyleciało trochę wody ze środka. Spojrzałem na resztę ścian i na randomowo ale zwiekszona ilość na jednej ścianie mam podobne ciemne kropki które maja wysoką wilgotność ale bez tej aureoli. Czy to początek pleśni? Najgorzej wentylowane miejsce w domu. Mam czekać na cieplejsze dni i ewentualnie zdrapywać tynk w tych miejscach
Tynki vol. 5 po 3 tygodniach względnie niskiej temperatury i wysokiej wilgotności. Pojawiło mi się takie coś. Po przekłuciu wyleciało trochę wody ze środka. Spojrzałem na resztę ścian i na randomowo ale zwiekszona ilość na jednej ścianie mam podobne ciemne kropki które maja wysoką wilgotność ale bez tej aureoli. Czy to początek pleśni? Najgorzej wentylowane miejsce w domu. Mam czekać na cieplejsze dni i ewentualnie zdrapywać tynk w tych miejscach





Tynki sobie schną ładnie jednak pod schodami gdzie wentylacja jest słabsza widzę ślady spoin pustaków. Jest to jednocześnie ściana od dylatacji między budynkami do którego mój jest dostawiony. Czy to normalny proces schnięcia czy raczej mam szukać źródła wilgoci między budynkami? To jedyne takie miejsce w domu. #budujzwykopem
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz