Będąc w #gimbaza celem jest dostać się do dobrego liceum. Będąc w #licbaza celem jest dostać się na dobre studia. Będąc w #studbaza celem jest dostać dobrą pracę. Celem w #pracbaza... taki c--j! Nagle k---a koniec liniowej fabuły w życiu, zostaje tylko sandbox, gdzie każda decyzja nie wiadomo czy jest dobra czy nie. Czemu nikt do tego nie przygotowuje?
@DunkLord: trzymanie się liniowej fabuły życia było takie proste. ja już w #pracbaza i dopiero po roku się zorientowałem że w sumie biegnę ale nie wiem gdzie
@DunkLord: programista, praca w której mega się odnajduję (np. teraz programuję grę) i jest spoko. więc wiem że zafundowałem sobie taryfę ulgową od życia - nie z---------m na kasie licząc każdy grosz (zastanawiam się jak ludzie to wytrzymują, ja bym nie dał rady). ale ostatnio odkryłem że to nie jest cel, że wcale tego nie chcę, chcę czegoś... innego. I zorientowałem się że w sumie podążałem ślepo taką ścieżką
@DunkLord: ja programuję od podstawówki, dla mnie było to oczywiste ;) na pewno warto spróbować, a nóż się wkręcisz. wypokowy programista za 15k czeka :P
mam napady lękowe coraz częsciej i nie wiem co z tym zrobić. mieszkam sam, teraz np. mega mnie lęk ogarnia bez podstawnie zupełnie... co robić mirki? #psychologia #pytanie
@RedRed: będąc zmuszonym do obcowania z ludźmi wpadam bardziej w paranoję niż w lęki... nie boję się ich, po prostu jakby mnie obserwują czy są... dziwni, inni
@pleku94: żadnego demona w sensie demona, ot, podświadomość która próbowała sprawić bym czuł się jak najgorzej i próbowała to zrobić na wielu płaszczyznach/poziomach. a że najbliższe temu jest wyobrażenie demona...
@pleku94: bardziej że jesteś kukłą i coś więzi twoją świadomość w pokoju (zupełnie inny), wytyka ci błędy, pokazuje najgorsze momenty życia, targa twoją świadomością na wszystkie strony w nieprzyjemnych ruchach wpadajac na meble, pokój zmienia kształty, np. ściany cię zgniatają, paniczny strach, etc. obudziłem się na podłodze, a nie na łózku. ofc, to tylko jakaś tam manifestacja wyobrażenia demona, bo w końcu jestem wychowany w kulturze chrześcijańskiej
@Routi: ~2h, zwykle gdy jest noc, ciemno, jestem sam... nie wiem dokładnie ile, bo w końcu zasypiam ze zmęczenia (a podczas jestem przerażony tak mocno perspektywą powtórki jakiś koszmarów że nie mogę zasnąć). nie jest to częste, że codziennie, ale raz na tydzień czy dwa się zdarza
@aksamitna_kukurydza: nie, sorry, to po prostu opis działania podświadomości a nie jakiś serio demon. ateista here, bardzo mocno przekonany do braku nadprzyrodzonych rzeczy. wszystko jest produktem mojego umysłu, jakbym był wychowany w innej kulturze to widziałbym duchy z tej innej kultury
@pleku94: w skrócie: jestem na terapii, mam leki, etc. mam zakaz picia alkoholu (i wszelkich innych narkotyków). jest... lepiej. są wiadomo gorsze dni - no ale na gorsze dni są lepsze leki. terapnia niby ma trwać 6-12 miesięcy i mnie ma wyciagnać z tego wszystkiego, so far, zaczynam zauważać że są elementy w których pomaga. i szczerze: nie picie alkoholu i nie ćpanie to o wiele lepszy stan, jest ciężko,