@Nieznajomy_U_Bram: Najśmieszniejsze, że jak pracowałem to 7 dni w tygodniu, a jak neetowałem to na całego. Dlatego od dłuższego czasu każdy dzień to dla mnie dzień bez nazwy.
@Erlein: Już czekają na nią miejscowi wieśniacy, silni, umięśnieni spoceni i umorusani od roboty. Będą ją młócić niczym zboże po żniwach. Może nawet w kilku na raz, bo na wsi u chłopów są zażyłe relacje, to się podzielą zgodnie.
@Felixu: Ciekawa koncepcja, ale jak zwykle bywają niuanse i rozbieżności. Mnie jedna nie pozwalała kończyć w ustach, ale kończenie w waginie dopuszczała.
@pat37: Kretynizm totalny. Nawet jakbym się wywalił na dietę, w-----------m, ile tylko się da, ale nie przestał trenować, to chociaż, bym zbudował mięśnie, byłbym w dużo lepszej formie i nie nabrałbym aż tyle tłuszczu.
@Hieronim_Josif_Bruegel: 59kg to jeszcze nie jest tak źle, mój kolega ze studiów ważył 50kg przy 170cm wzrostu. Na tagu są tacy, co ważą 100 i więcej i są tacy, co ważą mniej niż 60. Przybrać na wadze, jak masz kasę na jedzenie, zawsze jest łatwiej, niż oduczyć się w----------a wszystkiego, co wpadnie w łapy.