147 041,36 - 6,25 - 5,9 - 11,3 = 147 017,91
W listopadzie nabiegałam jak dotąd zaledwie niecałe 90km. Za mną więc parę tygodni bimbania i regeneracji. Czas powoli brać się do roboty i wracać do porządnego biegania. ᕦ(ò_óˇ)ᕤ
#sztafeta

147 846,73 - 5,1 - 5 - 6,4 = 147 830,23
#sztafeta

148 956,53 - 8,66 - 6,82 - 13 = 148 928,05
#sztafeta

150 341,36 - 10,54 - 9,8 - 10,05 - 11,65 = 150 299,32
#sztafeta

152 158,98 - 11,03 - 10,57 - 8,16 - 7,37 - 15,2 = 152 106,65
#sztafeta

154 032,22 - 10,11 - 2,4 - 8,54 - 8,67 = 154 002,5
Mało biegania w minionym tygodniu, bo wpadło trzy dni łażenia po górach.
#sztafeta

155 904,06 - 8,62 - 11,4 - 10,57 - 10,77 - 13,45 = 155 849,25
Miniony tydzień. Zimno się zrobiło, nogi przestały się jakoś tak ładnie kręcić. Drugi zakres jeszcze jakoś szedł, ale szybsze tempa... zupełny brak rytmu, no jakbym pokrzywiona latała. Trzeba się powoli przyzwyczaić do nowych warunków.
#sztafeta
Wynik obliczony za pomocą skryptu

158 175,25 - 10,34 - 12 - 8,83 - 13,14 - 11,26 = 158 119,68
Kolejny tydzień,
#sztafeta

160 321,59 - 5 - 4,2 - 5 - 4,15 = 160 303,24
Kolejno: wczorajszy rozruch, dzisiejsza rozgrzewka, zawody na 5km i trochę rozbiegania na koniec. Bieg na Piątkę w ramach Maratonu Warszawskiego - 21:38. W końcu coś ruszyło... Swoją drogą, na zegarku złapałam czas sekundę lepszy, dobrze, że ostatecznie wyszło inaczej, bo bym została z takim obraźliwym wynikiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#sztafeta

160849,03 - 9 - 12,76 - 10,29 - 9,25 - 12,4 = 160795,33
Z ostatniego tygodnia.
#sztafeta

163 108,62 - 13,35 - 14 - 10,13 - 10 = 163 061,14
#sztafeta

165 199,16 - 7,67 - 10,46 - 10 - 9,25 = 165 161,78
#sztafeta
Wynik obliczony za pomocą skryptu

156 785,00 - 6,12 - 8 - 5,1 - 6 = 156 759,78
Z tygodnia. Dystanse krótkie, ale dość treściwe, co by formę przez wakacje zachować. Mnóstwo podbiegów. :)
#sztafeta

168 964,98 - 5,25 = 168 959,73
A dzisiaj pierwszy wakacyjny bieg. Krótka przebieżka przez dolinę Trenta u stóp Triglava w słoweńskich Alpach Julijskich. Pic related.
#sztafeta #gory #alpy #slowenia

169 142,48 - 23,48 - 6,9 - 9 - 9,7 = 169 093,4

Z tygodnia.
#sztafeta

172 021,67 - 12,3 - 8,2 - 6,7 = 171 994,47
Z tygodnia. Mało, bo przypałętał się jakiś ból kostki i trzeba było pauzować trzy dni. Ale już jest ok.
#sztafeta

40 minut na 4km drogi do pracy, super szybkość bulwo. Remonty, przesiadki, tramwaj stoi na każdych światłach co najmniej cykl. Teraz będę na miejscu później, więc będzie wypadało zostać dłużej. A potem równie wspaniały powrót. Nie ma to jak piątek.
#dziendobry

175 102,37 - 9,4 - 10 - 8,5 = 175 074,47
W tym tygodniu odpoczywam. Od razu nogi inaczej się kręcą.
#sztafeta

Ach jak przyjemnie wrócić do chłodnego mieszkania! A wy co, dalej wentylatorki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#lato #upal #klimatyzacja

177 135,73 - 8,03 - 19,83 = 177 107,87

100km w tygodniu pękło. Dziś 1:50h w formie lekkiego biegu z narastającą prędkością (ostatni kilometr 4:34). Odczucia:
- przebiec setę tygodniowo bez ciężkich akcentów (średnia z tygodnia 5:46 min/km) to niespecjalny wyczyn dla biegacza na moim marnym poziomie
- przez jeden tydzień zmęczenie nie ma kiedy się skumulować
- byłabym bardziej zajechana przy 60km z dwoma mocnymi treningami
- jak się jest naPokaż całość

177 685,52 - 13,07 - 6 - 7,7 = 177 658,75
Nabijamy dalej, rankami i wieczorami.
#sztafeta

178 214,45 - 18,37 - 6,6 - 10,4 = 178 179,08
Z racji braku treningowych inspiracji podjęłam w tym tygodniu próbę przebiegnięcia w sumie 100km. Całkowicie bez sensu, ale idzie nieźle. :P
#sztafeta

178 869,52 - 11,15 = 178 858,37
Pierwszy bieg po powrocie z tygodnia w Tatrach.
#sztafeta

Niektórzy kończą typowy #poniedzialek a ja pozdrawiam z #tatry ( ͡° ͜ʖ ͡°)

181682,37 - 17,6 = 181664,77
#sztafeta