jesli jestem na keto już kilka miesiecy i przy sporadycznym zjedzeniu (raz na 3 tygodnie załóżmy) czegos bardziej węglowego typu sushi, pizza etc... to wyrzuci mnie z ketozy? #keto
@michal_77: Ja się zawsze czułem następnego dnia po prostu źle. Kluczowe jest, żeby zakończyć wyskok na jednym cheat mealu i od razu wrócić do keto, a nie jest to takie łatwe, bo po wyrzucie insuliny będziesz odczuwał głód i chęć #!$%@? płatków z mlekiem czy innego gówna. Warto też ogarnąć jakiś wysiłek fizyczny (jeśli cheat łączył się z alkoholem to chociaż spacer) i/lub dłuższy niż zwykle post.
A ja sobie dzisiaj połaziłem po lesie. Jako prowiant kanapka z mielonym kotletem, sałatą, rukolą, pomidorkiem i serem żółtym. Oczywiście z chlebka oopsie. A poscik wrzucam, żeby Wam powiedzieć, że chlebki zrobiłem tydzień temu w niedziele. Z pół kilo twarogu i 15 jajek wyszło ok. 25 sztuk, a dziś zjadłem ostatnie - smakowały tak samo jak świeże. Trzymam to w lodówce w pojemniku plastikowym. Polecam, bo jednak przygotowanie tego wymaga #!$%@? kilku
@BarkaMleczna: no jakbym miał robić za każdym razem jak podają w przepisach porcję z 100g twarogu i 3 jajek, to bym tego nie robił wcale. Już wcześniej testowałem większe porcje: tak na 2-3 dni robiłem z paczki twarogu (250g) i 8 jajek. Pierwszy raz się zdecydowałem to podwoić i okazało się, że jest git. Dla mnie to jest mega konkret, bo raz w tygodniu w weekend mogę sobie przy piekarniku
Po raz pierwszy żałuję, że nie umiem robić zdjęć, bo to jest #!$%@? najpiękniejszy posiłek, jaki w życiu zrobiłam.
Stek: Inspirując się Alvinem z Tasty, zdecydowałam się na technikę nazwaną "reversed searing", która wydaje mi się świetną opcją dla początkujących (czyli dla mnie). KONIECZNY TERMOMETR.
@lukratywny: W domu do filmu czy po prostu wieczorem do spania wino. Są w lidlach (i pewnie nie tylko) takie małe buteleczki chyba 250ml. Idealne na raz. A na imprezę łycha z lodem. Gin też spoko, zrobiłem kiedyś tonik według przepisu z mirko (gotujesz różne zioła, oko traszki i takie tam, słodzisz erytrolem) i też wchodził jak marzenie.
@JestemMalaWrozkaZowlosionaNozka: newsem dnia jest wybierana najważniejsza informacja. Przynajmniej zakładam, że tak powinno być. Jakie implikacje ma wybór Tarnowa w jakimś rankingu miast? Wątpię, żeby zauważalnie rozkręciło to turystykę przyjazdową, ot ciekawostka i tyle.
@urarthone: Jakieś wnioski po wprowadzeniu ankiety? Bo ja widzę, że zdecydowana większość (przynajmniej tu na wykopie) ma w #!$%@? te wszystkie sportowo-ploteczkowe newsy o piłkarzach. Może oddzielna garść ze świata sportu?
Robicie jakieś słodkie przekąski na keto? Jak tak to jaka jest waszą ulubioną? Ja prawie wcale nie jem, ale raz na miesiąc bym sobie coś spróbował. ( ͡°͜ʖ͡°)
@chlopak_z_blokow: fatbomby - podobnie jak pisze @Kowixx ale trochę inne proporcje i daje jeszcze wiórki kokosowe, olej kokosowy, słodzidło, kakao gorzkie i jakiś orzech na wierzch. KLIK
@Kowixx zrobiłem jak mówisz, dodałem tylko jeszcze pokruszoną gorzką czekoladę 90, a całość wlałem do tej tacki na kostki lodu. Zajebista opcja. Łatwo przechowywac, łatwo porcjowac.
Spożywacie czasem jakieś zupy z keto na bazie bulionu z rosołu? Jak tak to jakie? Ja na ten moment zrobiłem jedną serowo-cebulowo-kalafiorową z boczkiem i nawet spoko wyszła i zastanawiam się co jeszcze mógłbym z tego wywaru zrobić.
@chlopak_z_blokow: Domowy rosół + mrożona mieszkanka zielonych warzyw + śmietana. To wszystko blenduje i jest "zupa ze shreka" Do tego można wrzucić pestki dyni czy nawet boczek w kostce podsmażony.
Widzę, że wielkie umysły myślą podobnie. Też od kilku dni wracam na #keto. (Na razie trochę #patoketo, bo na kiełbasie i nabiale, ale żeberka a'la pitoki z nieba już w weekend wjechały, a pierwsze zakupy stricte pod keto też już zrobione)
Jak już tu kiedyś pisałem - robię w turystyce. Po 1,5 roku covidowego lockdownu, jak sezon ruszył to z kopyta. Od czerwca jestem w ciągłych rozjazdach, a w rozjazdach wiadomo - hotelowe żarcie o nieregularnych porach, biesiady integracyjne, na stacji kusi promka na 2 hotdogi i energola, a w autokarze częstują ciasteczkami... do tego brak możliwości ogarnięcia jakiegokolwiek treningu (no dobra, może nie brak możliwości, ale trzeba zdecydowanie więcej zaparcia niż mam w sobie, żeby robić po nocach pompki w hotelowym pokoju czy iść pobiegać po całodniowym zwiedzaniu). Pomiedzy wyjazdami trzeba nadgonić prace biurowe, więc excel i outlook po 12h dziennie, co też nie pomaga.
Cieszę się, że wróciłem do pracy na pełnych obrotach, ale na diecie, wadze i ogólnym samopoczuciu odbiło się to (hehe) grubo. Mam taką wagę, co się łączy z telefonem i zapisuje wszystkie pomiary. Ostatni pomiar z czerwca to 76kg. Po tych niecałych 5 miesiącach zapieprzu jak się w końcu zważyłem to wybiło 84kg, słownie Osiemdziesiąt-#!$%@?-cztery-kilo-#!$%@?-gramy. Daleko jeszcze do mojego życiowego rekordu, czyli 92kg z których zaczynałem przygodę z keto, ale też daleko do idealnej wagi, którą szacuję u siebie
Gdzie w Polsce jestem wstanie dostać "grass fed" masło albo masło klarowane? Niby są jakieś sklepy online, ale ceny mocno zaporowe. Słyszałem o Kerrygold, ale "podobno" to trochę naciągane.
Obecnie wcinam takie standardowe z biedry, 20zł/500g. Spożywam go całkiem sporo, bo około 100g dziennie, jako dodatek do warzyw czy jajek i z tego tytułu szukam czegoś naprawdę dobrej jakości.
TXT tutaj
Drugi news dzisiaj to...