kupiłem Wołyń #film na DVD po tym jak zobaczyłem go w sieci. Nawet teraz zastanawiam się czemu go nie zgłoszono do Oscarów - ta powolność, gęstnienie atmosfery i tragiczny finał( ͡°ʖ̯͡°)
Jestem z #rozowypasek od roku, dogadujemy się, niby fajnie ale jednak nie. Jestem jej pierwszym, wcześniej nie było żadnych głębszych relacji z nikim, mega pobożna, trzymana pod kloszem przez jej rodziców (katotaliban), ewidentnie boi się podejmować i rozmawiać o ważnych tematach. Głównie lecą wiązanki i opowieści co się działo w ostatnim dniu/tygodniu i jakieś luźne przemyślenia. Kiedy chcę pogadać o czymś ważnym, próbuję ją wciągnąć w
@Kalafiorek_Zaglady: Dużo rozmawiajcie. Związek to zderzenie dwóch światów - jeśli piszesz, że wychodzi z takiej rodziny i to może mieć wpływ daj jej czas. Ja z moim niebieskim jesteśmy razem ponad 4 lata i w ciągu tych 4 lat dowiedziałam się więcej o sobie i zwyczajach swojej rodziny niż mogłabym przypuszczać. Jeśli widzisz że dziewczyna myśli o tym co jej powiedziałeś i pracuje nad sobą wspieraj ją i daj czas.
Gdzie w #krakow i okolice można na legalu i bez przypału rozpalić ognisko? Miejscówki leśne punktowane 100%.
A może któryś z Mirków ma kawałek swojego lasu i za jakąś drobną opłatą ew. za flaszkę dobrego alkoholu byłby w stanie użyczyć pod ognisko jego skrawek (potrzebuję pod nagranie wideo – niekomercyjnego, non-profit).
#anonimowemirkowyznania Dodaję ten wpis, bo chciałabym żeby ktoś spojrzał na całą sytuację z boku. Chodzi o jednego #niebieskipasek Latem dodałam się na fejsie na pewną grupę podróżniczą, gdzie go poznałam. Niezobowiązująca rozmowa na temat naszych wspólnych zainteresowań, trochę doradził mi w problemie i jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy wymieniać codziennie tą jedną, dwie wiadomości i jakoś się polubiliśmy. Dowiedziałam się, że ma dziewczynę z którą mieszka, więc narzuciłam pewien dystans, bo tak naprawdę nic od niego nie chciałam oprócz zwykłej, koleżeńskiej relacji. Poznałam dużo osób na tej grupie, z którymi nawet wybrałam się w podróż i teraz tworzymy taką paczkę, z niektórymi do tej pory utrzymuję kontakt. I w tym wypadku też na to liczyłam. Ale on nagle urwał kontakt, bez słowa. Po miesiącu nie wytrzymałam i napisałam tak po prostu co u niego słychać. I wtedy zaczął mi pisać coś co mnie trochę przeraziło. Że dla niego jestem idealna, śliczna, fajna i wyjątkowa. Że cały czas go do mnie ciągnęło, ale nie pisał, bo nie chciał mieszać. Nasze rozmowy sprowadzał tylko do seksu (nie podchwytywałam tematu) i raz nawet mi napisał, żebym do niego przyjechała i chciałby spędzić ze mną noc. Delikatnie mówiąc, odmówiłam, przypomniałam o dziewczynie i zakończyłam rozmowę. Za 3 dni napisał, że był pijany i dlatego to mówił, ale wcale nie znaczy, że to jest nieprawda. Że on nadal tak myśli i podtrzymuje propozycję. Wtedy definitywnie napisałam mu, że póki ma dziewczynę nie zmienię swojego zdania i nie ma na co liczyć. Napisał, że rozumie i że nie jest zły (?). Później napisałam do niego z pytaniem odnośnie jednego kraju do którego się wybieram, a on tam już był. Odpowiadał mi bardzo zdawkowo, widać, że nie chciał rozmawiać i nawet sam to przyznał. Miał się odezwać jeśli będzie chciał. Od tamtej pory mija 3 miesiąc, a z jego strony cisza. Domyślam się, że już pewnie dawno o mnie zapomniał i rzeczywiście nie chciał się już odezwać. Jednak zobaczyłam go ostatnio na fejsie (o dziwo, nie zablokował mnie ani nie wywalił ze znajomych) i mam ochotę do niego napisać, tak po prostu zapytać co u niego i czy udała mu się wyprawa na którą się wybierał. Z ciekawości, bo nadal na nic nie liczę, ale polubiłam go mimo wszystko i był potencjał na fajną znajomość. I teraz moje pytanie do was. Czy to nie będzie żałosne z mojej strony jeśli napiszę do niego po takim czasie? Może on już dawno o mnie nie pamięta i tak naprawdę chodziło mu tylko o jedno i szukał przygody poza związkiem? To że mnie polubił i że uważa że fajnie że mnie poznał itd pisał tylko dlatego że chodziło mu o jedno? Serio, nie wiem co on może sobie myśleć a nie chcę wyjść na jakąś desperatkę czy kogoś. Ale w końcu nawet się nie widzieliśmy na żywo, co ma być to będzie, a ja przynajmniej dowiem się coś o wyprawie :D (podróżowanie to mój sposób na życie, mam za sobą kilka spontanicznych lotów w rózne części świata, wyprawy busem po Europie, więc to naprawdę moja pasja).
Wiem, że pewnie uznacie to za gimboproblemy, ale prawie tak jest :D Ja 21 lvl, on 25 i serio nie umiem go rozgryźć, a chcę też wyjść z twarzą :D
Czołem mircy, Ktoś może polecić dobrego ortodontę w Krakowie? Mam zamiar w najbliższym czasie coś podziałać w tym temacie, ale nie mam zielonego pojęcia do kogo warto się zgłosić.
@MrDarkenRahl: Mąż chodził na pilotów - better smile kobieta jest tam ortodontą a jej mąż stomatologiem. Tyle że to prywatnie więc trzeba bulić. Ale pierwsza wizyta gratis chyba I można się rozeznać co zaproponują.
#anonimowemirkowyznania Cześć Mirki. Proszę Was, wybijcie mi raz na zawsze jednego niebieskiego z głowy. Tym bardziej, że jeszcze nawet się z nim nie widziałam (tylko rozmowy przez telefon, wiadomości na fejsie) i wiem, że on ma dziewczynę. Ale od początku. Albo nie. Po prostu zapytam, a wy mnie utwierdźcie w tym co myślę. Czy facet, który ma dziewczynę z którą podobno mieszka, po pewnym czasie sprowadza każdą rozmowę do tematu seksu (nie wprost, ale jednak), zaprasza do siebie i otwarcie proponuje wspólną noc, zwalając później wszystko na alkohol i "emocje" i który przestaje się odzywać po tym jak mówię mu, że nie może liczyć na nic innego jak tylko koleżeńską relację i nie zmieni się to póki ma dziewczynę, twierdząc, że rozmowa ze mną jest dla niego zbyt trudna to zwykły śmieć, który szuka przygody poza związkiem? On 25 lvl, ja 21 (nie wiem czy to ważne) Najgorsze jest to, że naprawdę chłopa polubiłam, fajnie nam się gadało o wspólnej pasji (motoryzacja), mogłam wymienić z nim doświadczenia, zawsze coś mi podpowiedział, a ja jemu, z wiadomych względów nie liczyłam na nic więcej, bo nie mieszam się w cudze związki i chciałabym po ludzku czasami widzieć co u niego i jak mu leci. Może nawet przenieść tą znajomość do rzeczywistości i razem z ekipą gdzieś pojechać.Ale #!$%@?, nie odzywa się już drugi miesiąc od tamtego czasu, mnie skręca żeby napisać, ale tego nie zrobię i czasami stalkuję go na fejsie. Jestem żałosna, wiem to, nie musicie pisać. Ale serio jakoś mnie to zabolało, że nie chciał ze mną już gadać i potraktował mnie tak przedmiotowo i nie potrafię mieć #!$%@?. Pewnie przez to, że szybko przywiązuje się do ludzi i ogromnie cenię każdy kontakt z nimi. Mam paru dobrych znajomych poznanych w internecie i chciałam, żeby to też była taka znajomość. Dobra, wygadalam się, wszystko bez sensu, sama śmieję się ze swojej głupoty :D
Znów się pochwalę piękną #ladnapani co miałem okazję umieścić ją na #fotografia. Te #mojezdjecie zrobiłem doświetlając lekko beauty dishem - w sumie pierwszy raz eksperymentowałem z tym światłem w plenerze. Jak kogoś interesuje, Canon 85mm 1.8 i mix światła zastanego i błyskowego. Ciekaw jestem czy ktoś z #wroclaw wie gdzie to było zrobione ;)
Podajcie propozycję jakiegoś filmu na wieczór, tematyka którą lubię Hmmm, fajnie opracowany skok, coś z Si-Fi, coś co skłoni do myślenia, długo, długo po filmie Mogą być filmy z istotami baśniowymi, jakieś ogry, trole, olbrzymy Naprawdę bardzo, ale to bardzo proszę ------------------ #film #kino #pytanie
@komarrek: Na podstawie podobieństw dobierali się w pary, a w tamtym świecie nie można było być samemu. Świat przedstawiony w filmie miał być próbą pokazania naszego współczesnego świata gdzie staramy się wszystko dopasować do schematów, zanalizować i tak też kuriozalnie została pokazana miłość - w formie zero jedynkowej. W ogóle ten film ma tyle ukrytych znaczeń, że głowa mała. Na przykład pierwsza scena zabicia owcy/barana czy co to tam było?
@ama_tor: Dzięki ! Na pewno zajrzę. Nogasia mam do nadrobienia bo jeszcze nic nie przeczytałam jego pióra, a co do Kopińskiej bardzo lubię jej stylistykę. Przy "czy Bóg wybaczy siostrze..." to się popłakałam tak trafiła mi prosto słowem w serducho.
Mirki i Mirabelki, usuwał ktoś z Was prywatnie pieprzyki / znamiona w Katowicach i okolicach? Szukam dobrego zakładu dermatologicznego. W oczy rzuciło mi się Dermed z Kce, ale po głębszej analizie internetu - nie posiadają dobrych opinii. Coś godnego polecenia jest w naszych rejonach? Pieprzyki / znamiona raczej do wycięcia chirurgicznego.
Z tego co się zorientowałam, trzeba wykonać badania podejrzanych pieprzyków i konsultacje, czy można je usunąć. Rzeczywiście może wydarzyć się tak,
@Oude_Geuze: @StrefaZimna: Z tego co kojarzę to znamion nie powinno usuwać się laserowo jeśli chce się je potem przebadać na histo, a każde znamię po wycięciu powinno być tak przebadane - teraz jest to norma.