Deadend
  • 1
@T3sla: nie można zaprzeczyć, że taki granacik dopiero co wyciągnięty z zaspy koi podniebienie i umysł, ale jednak złoto i czerwień jesieni dla mnie niezastąpiona przy degustacji jagerka
Deadend
  • 1
Chwytam za klamkę, otwieram drzwi i wchodzę. Jest, widzę go. Ogarnia mnie nagłe podniecenie, ekscytacja. Zawstydzony własną niedojrzałą reakcją, tłumię emocje i podnoszę klapę. Jeden z lokatorów najwyraźniej zapomniał użyć szczotki, bo na jednej ze ścian odpływu, przyklejony, uśmiecha się do mnie kawałek czarnej, zgniłej sraki. Wzdycham tylko z rozrzewnieniem, eh, młodzieńczy temperament... Opuszczam spodnie i siadam na desce. To będzie piękny poranek... Wczorajszy kebab nagłym, ostrym bólem w jelitach przypomina o
Deadend
  • 0
Ciekawe, czy za 20-30 lat, my - Michały, Kamile, Mateusze, Kacpry, Tomasze, Bartłomieje - bedziemy jak dzisiaj Janusze, Józefy, Kazimierze, Edmundy i Zdzisławy?

Osiągnięcia