ogólnie to myślę coraz bardziej nad przeprowadzką za granicę, jeszcze nie wiem gdzie, ale potrzebuję chyba zmiany środowiska, tutaj już czuję taką totalną stagnację #przegryw
Mam tyle energii że szok ale nie wiem co z nią zrobić i leżę se. Ja się nie nadaję do życia to nie jest kwestia jakiejś zaburzonej chemii mózgu czy coś bo leki żadne nie pomagaja. Po prostu nigdy nie będę szczęśliwy.
#przegryw podejmuję się pracy która jest znacząco poniżej moich kwalifikacji i nie jest to kompletnie moje środowisko. Co polecacie na znieczulenie się, odklejenie oraz jakąś fazę żeby łatwiej było się pogodzić z tym, że jest się w nieodpowiednim miejscu? Coś co można brać w pracy żeby nikt się nie zorientował i żeby jako tako dało się prowadzić auto.
Jeszcze nigdy nie pracowałem w jednej robocie rok a nawet pół roku maks to gdzieś z 3 miesiące.Na początku chcę się robić a potem czuję jakbym robił za karę.Z drugiej strony w domu też się a po pracy człowiek jakoś lepiej się czuję psychicznie.Może trzeba sobie wyrobić ten nawyk?Jak było u was?
Dodam,że jakoś ciężko nie jest w mojej pracy lecz czasem trzeba robić to samo więc bardziej chodzi o tą monotonność.
źródło: temp_file5703344610168453634
Pobierz