#przegryw zawsze kiedy idę biegać nie jem 6-7 godzin przed bieganiem (czyli jem obiad a potem wieczorem mam hardcorowe bieganie i następny posiłek to obiad na drugi dzień - czyli robię 24 godzinny post) nic nie boli mnie z głodu, nie tracę sił (i nie jęczę jak przegryw), a wręcz przeciwnie - daje mi to całkiem niezłą kondycję i samopoczucie i robię tak 1-2 razy w tygodniu
stoję sobie na przystanku i podbija do mnie jakaś kobita (jak później się okazało z ukrainy) I pyta czy mam fajka. jako że mnie stać, częstuje ją to był chyba haczyk bo od razu pyta czy nie dałbym jej jakiś pieniędzy bo dzisiaj ukradli jej torebkę xd tak patrze na nią i mowie, że nie mam gotówki, mając nadzieję że to zakonczy dyskusje. taki #!$%@?, ona że to nie szkodzi i mogę
(czyli jem obiad a potem wieczorem mam hardcorowe bieganie i następny posiłek to obiad na drugi dzień - czyli robię 24 godzinny post) nic nie boli mnie z głodu, nie tracę sił (i nie jęczę jak przegryw), a wręcz przeciwnie - daje mi to całkiem niezłą kondycję i samopoczucie
i robię tak 1-2 razy w tygodniu
dziś postanowiłem złamać swoje święte