@michaml9995: Tu nie chodzi o to, czy jesteś pijany, tylko o to, ile masz jeszcze alkoholu we krwi. Ja też czuję się normalnie, chodzę normalnie itd., chociaż trochę promila pewnie jest, bo w sumie piję od piątkowego rana. Słabe drinki, później mocniejsze, później słabe pszeniczniaki, ale jednak.