@stefan_pmp: Nie no facet, żebyś był choćby odrobinę oryginalny i zaiwanił jakieś zdjęcie z runetu, a nie wstawiał takie, które hula po mirko od ładnych pary lat i nie wiadomo, co jest jego źródłem.
@PawelW124: Tylko raz. Obok Wykidajło (1989) to jak dla mnie najlepszy film akcji z Patrickiem Swayze. Niestety na "C" jak Cecylia, "D" jak Dionizy i "A" jak Ambroży nie jest dostępny, a szkoda bo bym sobie jeszcze raz obejrzał
#muzyka #gimbynieznajo #ciekawostki Właśnie po dwudziestukilku latach doszło do mnie, że intro song Power Rangers to kawał naprawdę porządnego cieżkiego rocka. Przecież to jest taki sztos, że spokojnie mogłoby się znaleźć na Ride of the Lightnig Metalliki. Tak mi właśnie coś podjeżdża tą Metalliką tu, ten wokal nawet podobny. No sztos.
@giorgioborgio: Inny przykład wykorzystania muzyki rockowej w kreskówce lat 90-tych (w tym przypadku rocka industrialnego) można usłyszeć w Batman Przyszłości . Autor - Kristopher Carter.
@PawelW124: Ło panie, ostatni raz oglądałem Tańczącego z wilkami chyba jak jeszcze ojciec żył, czyli może z 12 lub nawet 15 lat temu. Mam wydanie z Gadzinówki Wyborczej w keep case slim. Choma przypomniał mi o Człowieku z blizną, Ty o Tańczącym, a ja akurat zaczynam maraton i nawet nie znam za dobrze mojego grafiku (╥﹏╥)
@Szczuroskoczek_: Pamiętam to XD.Ta pacynka była z zestawu teatrzyku dziecięcego, który nawet miałem (zdjęcie z internetu poniżej, tyle, że zamiast tej małpki była król i królewna).
@Nieznajomy_U_Bram: Ja w technikum (2000-2004) słuchałem takiej muzy. Ech, czasy słuchania audycji punkowych na Radiostacji (niestety nie pamiętam jej nazwy, bodajże w 2002 muzykę alternatywną zastąpiono pierwszofalowym hip-hopolo i house'em) oraz Radio Afera (Radioaktywny blok) i polowania na najlepsze utwory z radyjkiem uzbrojonym w kasetę magnetofonową. Jaka to była dla mnie radość jak nagrałem właśnie ten kawałek. Dezerter - Bestia
@wyscrollowany: Sam jestem Hobbitem o wzroście 168 cm wzrostu, w podstawówce byłem bity i opluwany, nigdy nie byłem na żadnej randce, nie wyprawiałem osiemnastki, więc mi tu nie wyjeżdżaj z normikami.
@wyscrollowany: Nie, nie poszedłem, bo czułem, że będzie mnie to kosztowało masę nerwów (była tam moja klasowa crush, przez którą moje serce pierwszy raz zostało przeżarte, strawione i wysr☆ne). Po latach nie żałuję tej decyzji.
@PapaSar: Akurat tej animowanej Legendy Vox Machiny nie znam, zaś Dungeons & Dragons: Złodziejski honor to jak możliwości współczesnej kinematografii, to był niezły bangier. Miło mi się go oglądało, a nawet wyczaiłem easter egg z kreskówki, którą oglądałem za dzieciaka na TV regionalnej (obrazek poniżej). Jestem ciekaw, czy kojarzysz ( ͡°͜ʖ͡°)
@erebeuzet: Pamiętam, że miałem szafkę koło łóżka obklejoną takimi naklejkami z gumy do żucia. Z powyższej serii Marvela na pewno miałem naklejki z Doctorem Doomem, profesorem Xavierem i Red Skullem. Oprócz tego miałem naklejki z Alfem i He-Manem. Żałuję, że jedyne czarno-białe zdjęcie (zrobione przez mojego świętej pamięci ojca) przedstawiające tamtą szafkę jest niewyraźne ( ͡°ʖ̯͡°)
Właśnie pojawił się teaser filmu Wolf Man (2025), będący uwspółcześnioną wariacją klasycznego horroru z 1941. Szczerze mówiąc sama zajawka specjalnie nie powala, jednak wolę się tutaj skupić na designie tytułowego potwora, który został ujawniony na odbywającym się w Orlando evencie Universal's Halloween Horror Nights. Otóż kostium statysty występującego na pokazie promocyjnym wyglądał bardziej jak krasnal Hałabała po 40 latach picia wódki, aniżeli dobrze Nam znany wilkołak. Podobno finalny wygląd potwora w filmie
Nostalgik, fan filmów lat 80-tych i 90-tych, starych kreskówek (zwłaszcza Zwariowanych melodii) i muzyki rockowej. W awatarze kadr z filmu animowanego "Zwarte, puszyste i gotowe" (1960).
źródło: seekerx1
Pobierz