kiedyś jak byłem mały i szedłem z mamą ulicą, zapytałem ją co robią te dwa psy jeden na drugim. powiedziała że tańczą. z pierwszej szkolnej dyskoteki mnie potem w------i xd #suchar
Czego to człowiek nie zrobi by zamoczyć. spotykałem się z dziewczyną 5/10. Ona mówi że już czas na pierwsze b------o, ale nie jest pewna czy jestem wystarczająco dobry. Spaliliśmy lolka, do tego 0,7 trzasnęło i nie wiadomo kiedy pojawił się Krzysiek. Ona mówi żebym na Krzyśku pokazał na co mnie stać. Ja nawalony w trzy d--y zgodziłem się zapiąć typa. Ja sapie, typ jęczy, dziewczyna też jęczy bo się palcuje przyglądając nam.
Ogromny, wielopiętrowy supermarket w USA. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Pod koniec dnia pracy wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No, ile pan zrobił dziś transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - 600zł.
Bylem u Pana Józefa z wpisu @Michotok rozmawiam z nim i historia tego człowieka jest bardzo smutna, ma 55 lat i jest murarzem z Krotoszyna, życie tak mu się potoczyło, że nie założył rodziny, miał mieszkanie ale stracił je, powiedział mi dlaczego ale na razie nie chce bym o tym pisał. W 2015 roku jeździł w okolicy Wrocławia za pracą, w grudniu 2016 wylądował we Wrocławiu i tu zaczął się jego
w grudniu 2016 wylądował we Wrocławiu i tu zaczął się jego koszmar, miał ustawiona pracę i zaczynał na drugi dzień od przybycia. Idąc przez osiedle spotkał 2 facetów którzy poprosili go aby pomógł im wnieść meble, kiedy to zrobił, zaproponowali mu żeby się z nimi napił. Zgodził się i obudził się na klatce bez pieniędzy, dokumentów i okularów.
@archlord: Dzień przed pójściem do nowej pracy poszedł w tango z nieznajomymi?
Normalne gry są jak prostytutki. Wiesz za co płacisz. Czasem dostaniesz trochę za mało, czasem się trafi jakaś niemrawa, czasem nagle z d--y chcę więcej kasy, ale ogółem jest dobrze. Gry Paradoxu są natomiast jak normalne kobiety. Niby wydają się tańsze, nie musisz płacić za s--s. Ale pierwsza randka Cię będzie kosztować stówę, a potem musisz dokupywać masę drogich pierdół. Gwarancji, że dostaniesz co chcesz nie ma. Ale nie możesz się wycofać,
tyllo Paradox nie oferuje potem niczego nowego/ciekawego/fajnego
@Movet: Niczego? Porównaj sobie takie EU4 czy CK2 w dniu premiery i dziś. Jasne, nie wszystko co PDS wsadza do nich ma sens czy nawet RiGCz, ale mówienie, że nie dodają niczego ciekawego/fajnego, to spore uproszczenie.
źródło: comment_fygNAjKicxWJh2rg5B6speOWK8J07Pwk.jpg
Pobierz