Od tej legendarnej walki minęło ponad 15 lat, a w polskim boksie niewiele się zmieniło - Don Wasyl dalej ściąga swoim purchlakom ogórków ze Słowacji i Węgier, pompuje rekordy, a jeżeli po drodze nie wywalą się na kimś, kto umie zadawać lewy prosty, to holuje ich do walki z kimś z nazwiskiem, gdzie dostają sromotny w------l.
Ten Silvin to było opus magnum "niebezpiecznych Słowaków" - strzelam, że gość miał rękawice na rękach
Winylove to seria filmików, w których to prezentuję najciekawsze winyle z mojej kolekcji i najnowsze kąski muzyczne, które zakupiłem w formie winylowej. Jeśli jeśli tak jak ja, kochacie winyle, to zachęcam do oglądania.
Hehe, dzisiaj już nieśmieszny ten standup, co? Myśleliście, że Glapa to jest jakiś wujek-śmieszek z imprezy rodzinnej? Glapa to wytrawny polityk działający w naszym systemie od wielu dekad, a nie jakiś leszcz z pierwszej lepszej łapanki. No i to przede wszystkim Jaszczomb na czele jaszczembi.
@mickpl: Laska z Bloomberga akurat jedyna zadała jakieś niewygodne pytania, że Glapa musiał się trochę nagimnastykować, bo reszta dziennikarzy dopuszczonych do głosu to z państwowej tv, agencji informacyjnej albo polsat.
Przejście jednego pracownika z firmy A do firmy B -> czy pracodawca (A) może z drugim (B) podpisać art 23, żeby pracownik jak najprościej przeszedł bezproblemowo do drugiej firmy zatrzymując okres wypowiedzenia i ciągłość pracy? Czy jednak nie jest to możliwe ponieważ w przypadku art 23 przejmuje się zakład pracy (firma B wchłania A w tym przypadku)? Żeby zachować okres wypowiedzenia co można innego zrobić? Zawrzeć aneks do nowej umowy że od
ożna przenieść jednego pracownika art 23, utarło się że trzeba przej
@piro111: na podstawie tego przepisu, można przenieść z mocy prawa część albo cały zakład. Raczej nie zdarza się, żeby jeden pracownik stanowił częśc zakłądu pracy. Założyłbym, że ten przepis nie ma tutaj zastosowania. Możesz jednak rozwiążać umowe o pracę za porozumieniem u jednego pracodawcy, a zawrzeć nową z drugim. W nowej umowie można 'zaliczyć' okres pracy u poprzedniego pracodawcy.
Ten Silvin to było opus magnum "niebezpiecznych Słowaków" - strzelam, że gość miał rękawice na rękach