Nadeszły ciężkie dni, więc zebrało mi się na wylewność.
Tak. Byłem po prostu głupcem. Wyśmiewałem je, gdy i tak musiałem je nosić bo mama nie dała by wyjść na dwór bez.
A teraz? Teraz mogę jedynie przeprosić. Nie wiem czy to coś da, myślę że temu cichemu bohaterowi i tak nie zależy na rozgłosie. On po prostu chce pomagać facetom w potrzebie.
Więc... Przepraszam. Przepraszam i dziękuję kalesony za to, że jesteście.
Tak. Byłem po prostu głupcem. Wyśmiewałem je, gdy i tak musiałem je nosić bo mama nie dała by wyjść na dwór bez.
A teraz? Teraz mogę jedynie przeprosić. Nie wiem czy to coś da, myślę że temu cichemu bohaterowi i tak nie zależy na rozgłosie. On po prostu chce pomagać facetom w potrzebie.
Więc... Przepraszam. Przepraszam i dziękuję kalesony za to, że jesteście.


























Kiedyś powiedziałem do kogoś z rodziny że od tego mam raka i później musiałem się ostro tłumaczyć że jednak nie i że to tylko internety
Było ciężko to wyjaśnić. Żeżuncja level max xD