Przeszedłem w życiu dwie terapie. Właściwie trzy, ale od początku.
Za pierwszym razem, koleżanka po przejściach, taka jeszcze z czasów szkoły średniej, poprosiła mnie, abym poszedł z nią na terapię grupową. Nie wiem dlaczego akurat mnie, bo według mnie zbyt blisko nigdy nie byliśmy, jednak się zgodziłem. Przez kilka miesięcy co tydzień chodziłem i słuchałem o problemach, wróć o emocjach i uczuciach innych ludzi. Na terapii koleżanka np. dowiedziała się, że była
Za pierwszym razem, koleżanka po przejściach, taka jeszcze z czasów szkoły średniej, poprosiła mnie, abym poszedł z nią na terapię grupową. Nie wiem dlaczego akurat mnie, bo według mnie zbyt blisko nigdy nie byliśmy, jednak się zgodziłem. Przez kilka miesięcy co tydzień chodziłem i słuchałem o problemach, wróć o emocjach i uczuciach innych ludzi. Na terapii koleżanka np. dowiedziała się, że była
- Cześć Iza. Gwoli ścisłości, to nie dość, że wybrałaś go pierwsza, to dałaś sobie temu debilowi zrobić trójkę dzieci. Pewnie o tym nie wiesz. Byłem na ślubie Pawła i Agnieszki. Poznali się na terapii