Jak tak patrzę obecnie na mój proces dorastania i wychowywania, to dochodzę do wniosku, że wyręczanie we wszystkim to jeden z paru elementów schematu, jakie wcielają w życie wobec swoich pociech matki. Piszę o matce, bo mój ś.p. ojciec był pod tym względem jej kompletnym przeciwieństwem i to jemu zawdzięczam to, że mnie ukształtował i wpoił konkretne wartości.
Pierwszym schematem, w jaki próbowała mnie wpasować rodzicielka, była "tylko nauka" - od najmłodszych lat. Irytowało ją, że zamiast siedzić nad książkami, chodziłem pomajsterkować z tatą bądź podpatrywać, jak grzebie i naprawia swój samochód. Kiedy samemu próbowałem coś kombinować z użyciem narzędzi stolarskich, mogłem być pewny, że dostanę później od niej opieprz. Oczywiście szło to z restrykcjami odnośnie spędzania czasu z rówieśnikami - gdy nie było taty w domu, długo musiałem chodzić i błagać, by pozwoliła mi iść pograć w piłkę z kolegami czy pobawić się w wojnę. Jak wracałem zadrapany czy z obdartym kolanem - opieprz rzecz jasna.
Pamiętam też, jak kiedyś przy rozmowie z ciotkami powiedziała, że w ogóle nie interesuję się gotowaniem i pracami porządkowymi typu pranie czy prasowanie. Zabolało mnie to tym bardziej, że była to celna nad wyraz uwaga. Postanowiłem więc to zmienić - zacząłem zgłębiać zasady, jakie rzeczy można prać razem, jakie osobno, w jakiej wodzie itd. Założyłem też własny zeszyt, gdzie zapisywałem sobie przepisy kulinarne, by ćwiczyć i doskonalić się w tym rzemiośle. Niemniej każda próba gotowania na własną rękę kończyła się awanturą i "Co, moje jedzenie przestało ci smakować?", a prania "Po co marnujesz wodę, sama będę robić pranie, to upiorę". W końcu musiałem pichcić i szorować ubranie w tajemnicy, gdy była czymś mocno zajęta bądź nie było jej w domu.
Zauważyłem
1. Trafia Cię piorun podczas wchodzenia na giewont
2. masz zeznawać w sprawie sądowej, siedzisz w więzieniu z wrogami, giniesz powieszony na prześcieradle
3. Utknąłeś w wąskiej szczelinie głęboko w tatrzańskiej jaskini
4. Wypadasz w nocy ze swojej motorówki na haju, jesteś bogatym=wpływowym człowiekiem sukcesu