Śniło mi się, ze byłam znowu w szkole i kiedy weszłam spóźniona do klasy chciałam usiąść gdziekolwiek, ale przy każdej ławce z wolnym miejscem, jak pytałam czy wolne to ludzie odpowiadali, że nie, albo że nie chcą ze mną siedzieć ( ͡°ʖ̯͡°)
Małżeństwo bez dzieci to jak bar bez alkoholu. Może się nazywać bar, można tam coś zjeść, wypić soczek ale każdy kto wejdzie uzna że to bez sensu i strata czasu.
"Nie jestem pewna... Czy ja to dobrze rozumiem? 1. Dzieci mają iść do szkoły, bo w szkole jest bezpiecznie. 2. Dziadkowie nie powinni przyprowadzać ani odbierać dzieci, bo to dla nich niebezpieczne. 3. Dzieci mogą chodzić po szkole, wśród innych uczniów i nauczycieli i nie stanowią dla siebie zagrożenia.
@bialaowca: Jesli cos możesz załatwiać online jak np sprawy w urzędzie to naprawdę nie widzę sensu w tym żeby ktoś był fizycznie na miejscu. Za to zakupów online tak łatwo nie zrobisz. Uważasz, ze w takim wypadku nie powinno być kompletnie żadnych ograniczeń?
@AnMarie: Albo przestrzegamy zasad albo nie, bo inaczej wychodzą takie debilizmy jak ilość ludzi na m2 i maseczki no chyba że to wesele albo spęd rodzinny to nie xD Albo sklep i knajpa otwarta ale urząd i przychodnia już nie i c**j wie właściwie dlaczego xD
@MarianoaItaliano: Bo do przychodni zazwyczaj idziesz jak jesteś chory? A chodzi o to żeby chorzy w domu siedzieli? Nie możesz wszystkiego ludziom
@Megasuper: Ja bym zapytała co jest nie tak z krajem w którym lider opozycji musi wyjechać do innego państwa, bo we własnym nie jest bezpieczny
@nieocenzurowany88: jakby pełna zgoda. Nie każdy jest bohaterem. Nie każdy jest gotowy iść zginąć za wolność etc... Ale to po co w ogóle brała w tym udział?
Bo chce coś zmienić, a martwa albo z więzienia raczej dużo nie zrobi? ( ͡°
@Mzil: I to jest piekne. ( ͡°͜ʖ͡°) Do niektórych osób do teraz czuje taka niechęć ze jakbym przypadkiem ich spotkała na ulicy to gdyby nie resztki godności i kultury to bym im #!$%@?ła
W mojej firmie (teraz już byłej) używaliśmy takiego wskaźnika SHOT mierzacego wydajność portfolio. Taki wewnetrzny miernik którego nigdzie indziej się nie używa ale jest w firmie od 20 lat, nikt już nawet nie pamięta od czego to jest skrót.
@labla: Ale cię nie szanuje za nieumiejętność nazywania zmiennych ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ Planujesz ten kod drukować na kartkach, ze nazwanie normalnie zmiennej jest problemem?
#anonimowemirkowyznania 10 dni temu zostałem zdradzony i... czuję się naprawdę dobrze :) A było tak. Od 6 lat w związku z różowym. Od 5 mieszkamy razem. Oboje lvl 34. Różnica oczywiście w życiu zawodowym. Ja jestem zawodowym tłumaczem dwóch języków skandynawskich, a różowy robi oszałamiającą karierę na recepcji (ale jak sama podkreśla: w prestiżowym biurowcu!!!). W efekcie rok temu kupiłem mieszkanie. rodzice dołożyli mi 30% resztę zarobiłem sam. Finansowo układa mi się dobrze. Tylko... No właśnie. W związku z moją pracą 2 razy w miesiącu muszę wyjeżdżać do Norwegii i Finlandii. Krótkie wyjazdy po 2-3 dni. Różowej się to nie podobało. Co więcej, naciskała na ślub i wesele. Rok temu się zaręczyliśmy. W tym roku miałem pretekst, żeby nie robić (kowit), ale na przyszły rok mieliśmy się ogarnąć. Nie bardzo chciałem. Chciałem założyć rodzinę, ale bez ślubu.
A teraz zdrada i parę faktów. Jestem przeciętny z wyglądu i zapewne w łóżku. Ale moje ex-loszysko, też nie jest modelką ani dżenną dżejmson. Pod koniec czerwca pojechałem służbowo do Wrocławia na 2 dni. Pobyt jednak mi skrócili i następnego dnia wróciłem do domu. Celowo nie dzwoniłem, nie zapowiadałem, chciałem niespodziankę zrobić. Zostałem laskę z innym facetem. Co prawda nie w łóżku, ale oboje w bieliźnie :) Nawet się nie zdenerwowałem, tylko poprosiłem, aby się ubrali, a ja zaczekam w kuchni. Facet się szybciutko (nie trwało to nawet 5 min.) ubrał i szybko zwinął, szacun! Różowy zaczął mi coś gadać itp. ale nie słuchając jej specjalnie, powiedziałem, żeby spakowała swoje rzeczy, a ja będę na tyle miły, że jej od razu przewiozę do rodziców (80 km dalej). Gadała dalej, ale uciąłem krótko, że na razie się wyprowadza, a ja przemyślę temat.
Z tym przemyśleniem, to była gra, żeby się jej pozbyć szybko i bezproblemowo, bo wiedziałem już, że to transport w jedną stronę. Spakowała się to płacząc, to gadając i przeklinając, zabrałem klucze, zniosłem wszystko do samochodu i ruszyliśmy. Przejechaliśmy bez słowa całą drogę. Pod mieszkaniem rodziców wypakowałem wszystko, zaczekałem aż jej ojciec zejdzie i pojechałem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Pomijając zachowanie różowej. Śmieszą mnie mężczyźni, którzy chcą zakładać rodzine, ale jednocześnie boja się ślubu jak ognia. Rozumiem, że to tworzy zabawną sytuacje gdzie różowa po urodzeniu dzieci jest całkowicie zależna od waszego widzimisie, bo przez pierwszy rok do pracy nie pójdzie, swoich pieniędzy raczej tez miec nie będzie, a bycie samotna matka bez środków tez jest #!$%@? opcja. Niezły bajt tak poza tym
@AnMarie: wystatczy mniec umowe o prace i bedzie miala swoje pieniadze ( ͡°͜ʖ͡°)
@u8t3io3p: Wystarczy ze mąż zajdzie w ciąże i urodzi dziecko, a potem pójdzie ja urlop. Ona wtedy może normalnie pracować na jakiejkolwiek umowie ¯_(ツ)_/¯
@AnMarie: Co Wy k*a z tymi dziećmi! To nie jest jakieś j**e must have i osiągnięcie życia xD
@pansterydziasz: To co wy rozumiecie przez założenie rodziny jak nie zrobienie dzieci? Mieszkanie w jednym domu i jedzenie obiadów przy stole? dzieci to żadne osiągniecie ale za do duże wyrzeczenie. I nie wyobrażam sobie zgodzić się na posiadanie dzieci z kimś kto boi się powiedzieć urzędnikowi, że obiecuje
Hey Kochani;) Dziś pojechałam sobie z domu po 12 A wróciłam 15³⁰ pojechałam troszkę dalej i SAMA pierwszy raz zrobiłam 2 km i odpoczywałam z krówkami obok przy mostku z 5 minut odpoczełam i spowrotem 2km w tym czasie akurat udało się wrócić równo z mamą potem pojechałam drugi raz troszkę dalej 3km do drugiego mostu wracając zajechałam na ten bliższy mostek by odpocząć 10 minut i odpoczełam psychicznie polecam każdemu i
#szkola #sny #licbaza #gimbaza