Spostrzegawczy jak Kułak Płomiennej Pięści
Jedno z zadań pobocznych w Trzecim Akcie zaprowadziło mnie do sklepu z fajerwerkami w Dolnym Mieście. Budynek miał 3 kondygnacje. Na paterze mieścił się ogólnodostępny sklep, w którym można było kupić różne race. Mniej oficjalny towar znajdował się na drugim piętrze, ale żeby się tam dostać trzeba było znać hasło. Natomiast na strych nie wpuszczano postronnych osób, ale można było się tam bez problemu przekraść (nawet w zbroi płytowej).
Po szybkim rekonesansie okazało się, że ta placówka „to siedlisko śmierdzącego zła” i wypadałoby ją oczyścić. Pierwotny plan był taki, żeby przekraść na strych, wysadzić ostatnią kondygnację, sprzątnąć niedobitków i potem zająć się niższymi piętrami.
Jednak
Jedno z zadań pobocznych w Trzecim Akcie zaprowadziło mnie do sklepu z fajerwerkami w Dolnym Mieście. Budynek miał 3 kondygnacje. Na paterze mieścił się ogólnodostępny sklep, w którym można było kupić różne race. Mniej oficjalny towar znajdował się na drugim piętrze, ale żeby się tam dostać trzeba było znać hasło. Natomiast na strych nie wpuszczano postronnych osób, ale można było się tam bez problemu przekraść (nawet w zbroi płytowej).
Po szybkim rekonesansie okazało się, że ta placówka „to siedlisko śmierdzącego zła” i wypadałoby ją oczyścić. Pierwotny plan był taki, żeby przekraść na strych, wysadzić ostatnią kondygnację, sprzątnąć niedobitków i potem zająć się niższymi piętrami.
Jednak
![Aerthevizzt - Spostrzegawczy jak Kułak Płomiennej Pięści
Jedno z zadań pobocznych w ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/8b9552eaceb1109558d1fe0e35707c2d91ccfcc941d2b8c7a2b162b4dfdba672,w400.png?author=Aerthevizzt&auth=db030bce39010b50b29283e8801901e6)
źródło: Baldurs Gate 3-2024_06_01-11-22-42
Pobierz
W jednej z ofert pracy, które mnie interesują, jest podane wymaganie (jedno z wielu) "biegłość w obsłudze MS Office (Excel)". W obowiązkach z kolei m.in. "przygotowanie raportów i analiz, tworzenie baz danych". Obowiązków i wymagań jest dużo więcej i bynajmniej nie odnoszą się one tylko do Office'a, więc raczej nie będzie to mocno przeważająca część pracy.
Excela na pewno nie znam na poziomie biegłym. Ba, do tej pory nie miałam potrzeby używania arkuszów kalkulacyjnych na poziomie wyższym niż podstawowy. Jeżeli była potrzeba zrobić coś w Excelu, a tego nie potrafiłam, to po prostu szukałam informacji w sieci i było git.
No i teraz mam dylemat. Z jednej strony oferta mi pasuje i chciałabym aplikować, a z drugiej obawiam się tego Excela :/