Mirki i Mirabelki! Tydzień temu razem z dziewczyną kupiliśmy królika, baranka, z hodowli w Warszawie. Pani ogłosiła się, że jest z Płocka, miała w dany weekend umówić się z nami właśnie w Warszawie. Kiedy się spotkaliśmy zaczęliśmy coś podejrzewać, ale nie chcieliśmy siać paniki i szczerze powiedziawszy nie mieliśmy nigdy do czynienia z zakupem zwierzęcia. Pani przyjechała do nas w umówione miejsce, wybraliśmy króliczka, przekazała nam kilka informacji i doszło do samego zakupu.
@KociTata: już na Bazie Wiedzy padło, że to powszechna choroba w rozmnazalniach jakimi są pseudo hodowle. Jedyne gdzie możesz to zgłosić to izba skarbowa.
Dziś dla odmiany pochwalę @Moderacja #moderacjacontent za sprawne usuwanie wpisów ojkofobicznych, antysemickich i homofobicznych zamieszczanych przez trolli z neuropy pod tagiem #marszniepodleglosci ( ͡°͜ʖ͡°) przydałyby się jeszcze bany dla tych siewcow nienawiści ( ͡°͜ʖ͡°)
Tydzień temu razem z dziewczyną kupiliśmy królika, baranka, z hodowli w Warszawie. Pani ogłosiła się, że jest z Płocka, miała w dany weekend umówić się z nami właśnie w Warszawie. Kiedy się spotkaliśmy zaczęliśmy coś podejrzewać, ale nie chcieliśmy siać paniki i szczerze powiedziawszy nie mieliśmy nigdy do czynienia z zakupem zwierzęcia. Pani przyjechała do nas w umówione miejsce, wybraliśmy króliczka, przekazała nam kilka informacji i doszło do samego zakupu.
źródło: comment_lLaEAvfI8cbTdfNIo5RKJT68aRbqjj2M.jpg
Pobierz